Ostatnio dużo na blogu dzieje się wokół Larry'ego. I jakoś tak naszła mnie ochota na napisanie bromance o Lou i Hazzie :) Uważam, że wyszedł całkiem fajnie, więc postanowiła się nim z Wami podzielić <3
Larry
NIEODŁĄCZNY element imagina Read All About It
(Moja ulubiona piosenka)
"I wanna sing, I wanna shout
I wanna scream till the words dry out
so put it in all of the papers,
i'm not afraid
they can read all about it"
Czasami to kim jesteśmy zupełnie różni się od tego kim powinniśmy być. Nie zawsze jesteśmy tacy jakimi chcą widzieć nas inni ludzie. Czy przez to musimy ukrywać prawdziwych siebie? Tylko po to, żeby inni widzieli to co chcą widzieć. Czy naprawdę musimy? To nie jest fair. Tak nie powinno być. Każdy ma prawo być kim tylko chce, bez względu na opinię ludzi. Nieważne czy jesteś sławny, czy mieszkasz pod mostem. Bądź sobą! Nie ukrywaj się! - Trzeba było strasznie dużo czasu żebym to zrozumiał, że to, że jestem inny nie jest powodem, dla którego mam udawać kogoś kim nie jestem. Dlatego też postanowiłem pokazać wszystko światu. Tak jak było na prawdę. Bez udawania, bez kłamstwa.
- Gotowi? - Paul podszedł do nas.
- Tak. - odparliśmy chórem.
Potem poklepał nas po plecach i dodał:
- Dajcie czadu, to ostatni koncert w tym roku. Niech ludzie go zapamiętają!
- Oj zapamiętają. - pomyślałem nie kryjąc uśmiechu pojawiającego się na mojej twarzy.
Każdy z nas zrobił ostatnie łyki wody po czym wybiegliśmy na scenę. My - One Direction. Zayn, Niall, Liam, Hazza i ja - Lou. Fanki zaczłęy piszczeć na nasz widok. Przywitaliśmy się i zaczęliśmy show. Najpierw What Makes You Beautiful, potem One Thing i tak dalej. Śpiewaliśmy jak zwykle z pasją i zaangażowaniem świetnie się przy tym bawiąc. Ja gdy tylko mogłem zerkałem na Niego ukradkiem. Był piękny. Loczki wijące się wokół okrągłej twarz, serdeczny uśmiech i te oczy, które mnie hipnotyzowały. Od razu na samą myśl o nim poczułem motylki w brzuchu. W końcu doszliśmy do ostatniej piosenki. Przed tym zabrałem głos:
- Kochani, jesteście naprawdę wspaniali. Dziś jest dla mnie jak i dla Was bardzo ważny dzień. Jeszcze nie wiecie o co chodzi, ale już na wstępie chciałbym powiedzieć, że nie chcieliśmy aby to tak wyszło, nie chcieliśmy okłamywać Was taki szmat czasu. Po prostu nie mogliśmy powiedzieć Wam prawdy. Wybaczcie.
Niektóre dziewczyny patrzyły na mnie a lekkim niedowierzaniem. Na ich twarzach malowało się zdziwienie oraz ciekawość. Muszę przyznać, że dziwnie się czułem. Powoli zaczynałem się bać, jak one to przyjmą. Jednak szybko powróciłem do żywych. Popatrzyłem jeszcze raz na Harry'ego stojącego pomiędzy mną, a Niall'em. Nasze oczy się spotkały. Daliśmy sobie porozumiewawczy znak po czym nerwowym krokiem wyszliśmy z szeregu. Cały czas słyszeliśmy swoje niespokojne oddechy. Na sali zrobiło się cicho, a ja znowu zacząłem się potwornie bać. Wtedy Harry chwycił moją rękę. Jego ciepła dłoń uspokoiła mnie, dała poczucie tego, że nie jestem sam, że on mnie wspiera. Znowu popatrzyłem na niego, już nie na fanki. Miał w oczach łzy. Zbliżyliśmy się do siebie. Juz nie istniał nikt - tylko ja i Hazza. Uśmiechnęliśmy się do siebie.
- Gotowy ujawnić prawdę? - zapytał.
- Jak nigdy. - odpowiedziałem.
Potem nasze usta złączyły się w pocałunku. Czułem się jak nigdy. Wiedziałem, że teraz już nic nam nie przeszkodzi w byciu szczęśliwym. Słyszałem piski dziewczyn, niektóre zaczynały płakać, inne krzyczały "Larry is real". Emocje, które wtedy przepełniały mnie są nie do opisania. Po pocałunku mocno przytuliłem Hazzę. Widziałem jaki był zdenerwowany. Jak dużo kosztowało go ukazanie prawdy. Trząsł się w moich ramionach. Ja uspokajałem go. Po chwili stanęliśmy prosto i popatrzylismy na Directioners. Wziąłem do ręki mikrofon przed tym ocierając łzy płynące po moich policzkach po czym powiedziałem z dumą:
- Wreszcie mogę powiedzieć to otwarcie. Larry is real!
Wtedy zaczęły się gromie brawa, a ja czułem, że niczego więcej w życiu nie chcę. Byłem szczęśliwy i spełniony. Byłem sobą.
Wiem, że nie wszyscy zaakceptowali związek mój i Hary'ego. Niektórzy fani odwrócili się od nas na dobre, ale nie szkodzi. To nie przeszkodziło nam w dążeniu na szczyt. Liam, Zayn oraz Nialler bardzo nas wspierają. Są prawdziwymi przyjaciółmi. Już nie wstydzę się przyznać, że różnię się od innych. Tak, jestem inny i przez to jestem wyjątkowy.
I co? Jutro oczywiście też dodam imagina. Drugą cześć o Niall'u. A tymczasem proszę skomentujcie :) Kocham Was <3
By Klaudia
Mogłabyś napisać od razu o Niallu a nie o tym durnym bromnsie którego nie ma i nigdy nie bedzię. Pozdrawiam Agnes Styles:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie Jarasz się tym jak głupia ! Nie rozumiesz ze ONI GEJAMI NIE SĄ NIE BĘDĄ I PRZE NIGDY W ŻYCIU NIMI SIE NIE STANĄ ONI BYLI I SĄ NAJLEPSZYMI PRZYJACIÓŁMI !!! I KURWA zrozum to !
UsuńSpokojnie, czy ja mówię, że oni są gejami?! To tylko imagin.
UsuńOgaaar...
" Ogaaar ... " Teraz mam dowód że nie jesteś normalna . A ten imagin to drugi .
UsuńLarry is real bithcesxDD !!!!
UsuńWerolina Tomlinson : Sama jesteś 'bithces' -.-'
UsuńLarry is real ;*
UsuńLarry is real ;*
UsuńLarry is real bithces A ci co nie wierza tylko prosze zobaczyc tą strone i filmik który tam jest http://www.reasonswhylarryisreal.blogspot.com/
UsuńOjej ta piosenka i Imagin.
OdpowiedzUsuńCudo!
Czekam na drugą cześć o Niallu :D
Spoko ;D Ale wolałabym przeczytać drugą część o Niall'u...
OdpowiedzUsuńO tak popieram a nie ranić Louisa i Harrego !
Usuńdokładnie, to bardzo ich rani.
UsuńLEXI
Śliczny <333 i love u
OdpowiedzUsuńO Harrym Wesoły napisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńspokojnie..
Usuńzajebisty *.* napiszesz coś o Ziall'u *.* ? proszę ♥
OdpowiedzUsuńNIE ! NIE PISZ , DZIĘKI TOBIE NIKT JUŻ NIE BD WCHODZIŁ NA TEGO BLOGA .
Usuńjprdl! wlasnie tym sposobem ich obrazacie ;c
OdpowiedzUsuńNie wiem, czemu ale się popłakałam... Zbytnie mi się nie podobał, ale jakoś tam serce mnie ruszyło i pomyślało: a co jak to prawda ? Błagam OGARNIJCIE SIĘ Z TYM LARRYM.
OdpowiedzUsuńCzemu ty mnie zawsze doprowadzasz do łez ? Genialny ... < 3
OdpowiedzUsuńProszę was ludzie ranicie ich tym, proszę was.
OdpowiedzUsuńMoje uczucia do nich się nie zmienią , ja nie odejdę, ale przestańcie, niszczycie ich przyjaźń, ranicie ich i sprawiacie im przykrość ... :(
LEXI
ja pier.ole pojeb.ało was z tym Larrym -,-
OdpowiedzUsuńMam dość Larry nie istnieje !!!
OdpowiedzUsuńnapisz druga czesc o niall-u
OdpowiedzUsuńObrażasz ich !
OdpowiedzUsuńnapisz drugą cześć o niall-u
OdpowiedzUsuńAle sie jarasz tym Larrym ja prdl ! Nie rozumiecie ze on tak napisał na Twitterze bo ma was dość musicie zrozumieć i uszanować jego decyzje a nie wracać do Larrego po prostu ranicie ich ! i zrozumcie ze on kocha Elke i ona nie jest przykrywką ! ONI się kochają ! A Harrry nie jest gejem Louis tez nie więc prosze was USPOKÓJCIE SIĘ CZY TO TAK WIELE TY S>A TYLKO PRZYJACIELE ! Mam nadzieje ze dotarło !!!
OdpowiedzUsuńKochana... Lou chodzi z trojaczkami dla mediów. Nie twierdzę że Larry it's realy. Ale to chyba dziwne...
UsuńPrzestańcie z tym Larrym...Oni są tylko przyjaciółmi. Chcecie zniszczyć tę przyjaźń? Nie rozumiecie tego,że Ich ranicie? Czy to tak trudno zrozumieć? Oni się kochają jak BRACIA!!!! Uwielbiam Waszego bloga ale momentami nie rozumiem -,-
OdpowiedzUsuńCzęść z Was chyba źle mnie rozumie. Ta historia to fikcja zupełnie jak reszta moich imagnów. Nie chce nikogo ranić. Oczywiście osobiście sama nie wierzę, w to, że Lou i Harry to para. No sorry, Louis ma El i ją kocha jak sami mówicie. Pomyślałam,że może fajnie by było jakbym tak dla odmiany napisała jakiegoś bromance. No, ale skoro nie chcecie...
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie moje prace nie mają na celu obrażania któregokolwiek z chłopców tylko przyjemności czytania.
Podzdrawiam :)
Ale to nie jest bromance, bo brobance jest o braterskiej miłości a to jest autentyczne romance, czyli zrobiłaś z nich parę. Ja rozumiem ze to fikcja i nie chciałaś ich obrazić ale po tym zamieszani z Larrym ludzie mają już dosyć :D
UsuńTrzeba być dziwnym żeby sądzić że wielka fanką 1D chce ich obrażać - bez obrazy oczywiście...Mi się podobało xD A i oczywiście zapraszam do sb http://is-the-secret-diaries.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńO matko, genialne ! :O
OdpowiedzUsuńPo komentarzach zauważam nowe zjawisko wśród Directionerek -> LARROPARANOJĘ!
OdpowiedzUsuńHahaha, mnie to wasze oburzenie bawi. Nikt nie jest w stanie udowodnić, że Larry istnieje i na odwrót.
Opowiadanie fajnie napisane, ja Larry shipperką nie jestem i nie będę więc to już zostawiam bez komentarza.
Zapraszam do mnie! <3
http://dreamscometruetommorow.blogspot.com/
Ten imagin to nie jest BROmance Larry'ego tylko romance. Nie jestem Larry Shipper i nie podoba mi się to, że są ukazani jako geje. Ale ogólnie to podoba mi się ten imagin. W ciekawy sposób wszystko ukazałaś. Cóż.. Masz talent.. Nikt chyba temu nie zaprzeczy. ;p
OdpowiedzUsuńnie jestem Larry Shipper ale mimo tego ten imagin mi się podoba ;dd
OdpowiedzUsuń+ wpadnij do mnie jeśli lubisz opowiadania o 1D ;) http://mrstommo1d.blogspot.com/
Od razu na wstępie powiem że nie jestem Larry Shipper... ale jeśli by się okazało że Larri is real to napewno nie odwróciłabym się od chłopaków! Każdy powinniem być sobą bez względu na to jaką tajemnicę ukrywa przed światem!!!
OdpowiedzUsuńMoże nie wierzę w Larrego ale imagin była zawalisty!!!!!!!!!!
Naprawde dobry , bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńJa sądze ze oni na serio se kochają , przecież na zdjęciach jak jeden na drugiego patrzy , nawet moja mama tak powiedziała . Muszą sie wreszcie ujawnić !
OdpowiedzUsuńahaaaaaaa czytając te wszystkie komentarze myślę sobie ze niektóre osoby są chyba nietolerancyjne nie chce nikogo obrażać ale co jakby faktycznie okazalo sie ze louis i harry sa razem?? Znienawidzilibyście ich?? Bo ja nie, pokochalam bym ich jeszcze mocniej, o ile to mozliwe, ja jestem larry shipper i jestem za tym zeby chlopcy naprawde byli razem i zeby sie ujawnili nie lubie eleanor strasznie mnie irytuje no ale to tylko moje zdanie i nie bede sie ukrywac piszac to pod anonimem ;))
OdpowiedzUsuńnic nie mam do Larry`ego, no ale kurwa mac ! BROMANCE to znaczy PRZYJAŹŃ między 2 chłopakami, A NIE ZWIĄZEK ! opanujcie sie ..
OdpowiedzUsuńja też ;)
Usuńpytacie: http://ask.fm/Zakreconaa15
by:Direcionka ;p
O Bosh.. nie mogę na to patrzeć ' Larry nie istnieje ! ' - Bitch please mało ci jeszcze dowodów ?! Imagin genialny jak zawsze. A Larry istnieje ;) :*
OdpowiedzUsuńhttp://24.media.tumblr.com/tumblr_mdc40cKVPc1r0ystvo1_500.gif
OdpowiedzUsuńZajebisty imagin ! Mi się podoba. Tolerancja przede wszystkim ! Może Larry nie jest prawdziwy, ale gdyby był, to ja bym to uszanowała.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)x
Yyy... Ten imagin świetny naprawdę a co do samego Larre'go to Harry i Lou sami go stworzyli i to nie obraża ich sami tego chcieli i jest dużo dowodów że to prawda więc ogar ludzie...
OdpowiedzUsuńDo kini : Bromance = brother+romance . Więc to nie znaczy przyjaźń bitch . jak nie wiesz to nie pierdol
OdpowiedzUsuńno dobra. większośc z was myśli że jest Larry. Ok, ale co jeśli nie? co jeśli na prawdę darzą się tylko wielka przyjaźnią i przeszkadza im to że mówicie że Larry jest real? nie możecie wiedzieć czy to co napisał Louis nie jest prawdą. tak wiem, ja też nie wiem czy to prawda ale tak czy siak szanuje decyzje Louisa. Chłopakom na prawdę może przeszkadzać to że mówicie że mogą być gejami. na razie musimy po prostu czekać...
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/pages/Harry-Styles-voice-is-like-sex-to-my-ears/445496842162733 xoxo
OdpowiedzUsuńSuper! Niektóre imaginy, w których chłopaki są ze sobą były takie szczegółowe i głównie dotyczyły bardzo intymnych spraw. A ten był delikatny, uczuciowy i takie imaginy lubię;)
OdpowiedzUsuńSAME KURWA NIE ISTENIEJECIE (a przynajmniej fajnie by było). Ja pierdole, nie wierze w to jakie jesteście ślepe. Po drugie do cholery jasnej, JAK ICH TO MOŻE RANIĆ? Na prawdę macie aż tak małe mózgi? POPRAWKA, wy w ogóle ich nie macie żałosne, szmaciane kurwy. Serio myślicie że Harry, Lou, Liam, Zayn albo Niall kiedykolwiek przeczytają tego GENIALNEGO imagina? Myślałam że ludzie powoli mądrzeją, a tu widać, że nadal same tumany w tym społeczeństwie! Wytłumaczcie mi tępe cegły, skoro Larry nie istnieje i sam napisał, że to bullshit, dlaczego ten tweet jest o parę znaków za długi? Hm? MOŻE DLATEGO ŻE NIE ON TO PISAŁ? Dlaczego, gdy fanka dała im jebany balonik z napisem "Wierzę w bullshit" oni wzięli go i się do siebie uśmiechnęli? Jakby im to przeszkadzało, to chyba inaczej by zareagowali, tak? Dlaczego gdy padło pytanie kto jest singlem TYLKO Nialler podniósł rękę, a Hazz spojrzał na Louis'ego? I podniósł rękę dopiero wtedy, gdy Liam, Zayn i Lou zaczęli coś nerwowo szeptać? A potem Lou i Li odetchnęli z ulgą? NO DLACZEGO DO CHUJA PANA? Dlaczego Harry wytatuował sobie 17BLACK? Wytłumaczę o co chodzi, po pewnie połowa z was, TRUE DIRECTIONERS, nie wie o co chodzi. Mianowicie "17 black and 29 red", jest to książka o gejach, którzy boją się ujawnić. Jest to książka o miłości, którą ukrywają i jest to dla nich cholernie trudne. Takim bezmózgom jak wy i tak nie przegada, ale nie ważne.
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJCIE SOBIE TROSZECZKĘ I DOPIERO WTEDY OTWIERAJCIE SWOJE PIĘKNE BUŹKI. BO TO ŻE WY JESTEŚCIE JEBANYMI HOMOFOBAMI, TO JUŻ TYLKO I WYŁĄCZNIE WASZ PROBLEM.
http://www.bravo.pl/blog/anius68/larry-stylinson-/ids,237051/ida,1113268/
http://www.bravo.pl/blog/anius68/larry-stylinson--do-directioners-/ids,237051/ida,1111965/
http://www.bravo.pl/blog/anius68/larry-stylinson-is-real-/ids,237051/ida,1111411/
PS Imagin piękny, na prawdę! Wzruszyłam się! Tylko więcej tak pięknych dzieł, kochana! Co ja bym dała, żeby się tak ujawnili ♥ Ale nie, bo takie jebane, tępe, puste laleczki, uważające się za true, odwróciłyby się od nich (tak, mówię o was słitaski z góry :*).
Jesteś moją boginią <3333 chyba lepiej tym tępym dzidą nie dało się tego wytłumaczyć XDD hahah normalnie kurwa myślimy tak samo :D
UsuńA mi ten imagin się bardzo podoba , nie to co te durne o stajence. Wiedziałam , że sa gejami i Larry is real .
OdpowiedzUsuńNareszcie ktoś mądry.. Larry to najprawdziwsza miłość KURWA!!! zrozumcie to wreszcie!!! Larry forever <3333
UsuńLudzie, po co piszecie: ''Ogar, Harry i Louis nie są gejami''. No ok nie są, ale po co od razu hejty do autorki i do imagina. W końcu to tylko opowiadanie!
OdpowiedzUsuńHEJTERS GONA HEJT.
Z poważaniem,
Joanna Malik.
popłakałam sie, czytałam to słuchając przy tym " they don't know about us", to jest piękne czytam i wyobrażam sobie wszystko z każdym szczegółem. dziękuje Ci za to, jesteś swietną pisarką ! o boże nie moge powstrzymać łez.. życze powodzenia ! Larry is real <3 Nikola ;*
OdpowiedzUsuńPrzestańcie ją hejtować!!!Może wierzyć w co chce i pisać o czym chce!!!A imagin świetny!!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ,też piszę o Larrym
http://larrystylinsononedirectionvampire.blogspot.com/
Oosobiście nie wierzę w Larty'ego ,ale imagine jest swietny;*
OdpowiedzUsuńZajrzyjcie tu https://www.facebook.com/JestesmyTylkoMy
OdpowiedzUsuńhej. Doceniam to co robisz i pochwalam, że poświęciłaś czas na ten imagin. Ja jednak nie sądze, że Harry i Lou są razem. Hejterzy: Kurwa ogar !!! Każdy ma swoje zdanie. Jak Ona chce, to może o tym pisać. Wyszło świetnie. Jak by to się działo na prawdę (Boże, oby nie), to uwierzyłabym w Larrego i aakceptowała to. To nie te czasy :D. Ludzie mają prawo być razem niezależnie od płci i nie ważne od sławy, czy biedy. Won mi z oczu, ci ,co odwruciliby się plecami do 1D. Ja niezależnie od sytuacji będę ich kochała. Amen.
OdpowiedzUsuńNie mówcie: ,,Larry is real'' czy ,,Ogar ! To tylko przyjaźń ! '' Nie macie o nich pojęcia !!! Przez parę montażów na YT czy zdięć nie można tego zonaczyć. Nie zostało to potwierdzone naukowo, ani się ich nie pytaliście. WIĘC Z KĄD TAKA REAKCJA.?! Lou i Harry dobrze wiedzą, co pomiędzy nimi jest i się nie wtrącać pomiędzy tą miłość/przyjaźń. Kto wierzy, ten wierzy, a kto nie, to nie. TEMAT SKOŃCZNY !!! TO TYLKO IMAGIN- ZMYŚLONA HISTORIA I TYLE. BÓG WIE, CO JEST, WIĘC MIŁEGO MORDOWANIA SIĘ DLA LARREGO I NIE-LARREGO. DOSKONAŁY IMAGIN. MASZ TALENT. TRZYMAJ SIĘ I PAMIĘTAJ: NIECH NIEZRÓWNOWAŻENI NIE MAJĄ NA CIEBIE WPŁYWU. komentaż: Tomlinson ********
OdpowiedzUsuńCzytelniczki (nie wszystkie) jesteście tak pojebane, że aż mi was szkoda.
OdpowiedzUsuńLarry is real.
Jedziecie na autorkę za imagina ... hahahahahahahahaha, do psychiatry, dzieci drogie.
Jebie od was tolerancją na kilometr, aż idzie się kurwa w niej utopić.
Dzieci neo.
Pozdro. ~ Forever Larry Shipper.
Hejciki, drogie (pojebane) panie ?
Tolerancyjne... I dobrze. I love Larry !!
OdpowiedzUsuńPomorzecie ??
http://one-way-or-anither-one-direction.blogspot.com/?m=1
Świetny imagin ja w Larry'ego wieże jako romance wiec pozdro dla larry shipper ;) więcej takich imaginow !
OdpowiedzUsuńŚwietny i powiem Ci, że się poryczałam na koniec. :)
OdpowiedzUsuńMasz talent i to właśnie różni Cię niektórych. XD
Piękny imagin i co tu więcej mówią. :*
Zapraszam na mojego bloga o Larry'm: louis-and-harry.blogspot.com
I jeszcze taki mały komentarz dla niby Directioner i innych hejterów. Otóż te Wasze komentarze mnie tylko i wyłącznie śmieszą. Jestem Larry Shipper i nie wstydzę się tego. Niezależnie od tego czy oni są razem, czy nie, to i tak będę True Directioner Forever. Nie macie prawa hejtować autorki tego imagina, bo nie jesteście tego warci. Ona przynajmniej umie napisać coś tak cudownego, a Wy ? Podejrzewam, że większość nie ma nawet połowy talentu tej dziewczyny.
OdpowiedzUsuńI tak na koniec: Dajcie Kurwa spokój z takimi beznadziejnymi komentarzami, bo one są niczym nie poparte. Do łóżka im żadna z nas nie wchodzi, więc niczego nie można być pewną, ale też niczego nie można odrzucać w tak hujowy sposób.
Pozdrawiam wszystkie Directionerki, ale te prawdziwe. :*
Imagin jest świetny i to że “niektórzy“ uważają inaczej bo twierdzą że Larry nie istnieje i to jest ich jedyny pretekst bo poprostu ci zazdroszczą... w imaginach nie chodzi o prawde ale o pomysł i ten jest jednymz lepszych jakie czytałam
OdpowiedzUsuńJeśli uważacie, że LarryShippers ranią Harry'ego i Lou to tak uważajcie. Niektóre Directioners są serio irytujące:) Nie musicie wierzyc w Larry'ego, ale to tylko imagin, na chuj te wszystkie spiny:):):):):) Jak czytałam niektóre te komentarze to mi się płakać chciało.. Juz nie wiem czy ze śmiechu czy ze żalu XD LS i ES mają dwa różne zdania i nie powinniśmy sobie wchodzić w drogę. Nam LS sie to udaje, ale ES zawsze mają jakieś spiny jak tylko usłyszą czy przeczytają "Larry is real":) Jestem LarryShipper i serio się tego nie wstydzę. Jeśli wszystkie tu mówicie, że ja i moje siostry ranimy dwójkę naszych idoli to wiedzcie, że będziemy to robić do usranego skutku, aż się nie ujawnią:) Potem zobaczymy ile z was jest "true Directioners" Bez pozdrowień:)
OdpowiedzUsuńsupreme outlet
OdpowiedzUsuńsupreme hoodie
moncler outlet
giannis shoes
longchamp handbags
off white
steph curry shoes
yeezy
off white shoes
kobe shoes