Strony

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Imagin część 1. :)

    Jak każdy wolny dzień, także i ten postanowiłem spędzić na graniu w piłkę. Zapowiadał się ładny, ciepły dzień. Letnie słońce miło przygrzewało.
   Z torbą na ramieniu, w krótkich spodniach i jasnej koszulce rszedłem przez park. Było dopiero koło wpół do dziewiątej, a mimo to wielu ludzi krzątało się po tym miejscu.Mijałem głownie ludzi młodych, młodzież, dorosłych z psami na spacerach, a także rodziców z dziećmi. Idąc i rozkoszując się przedpołudniem dostałem telefon od Hazzy. Usiadłem więc na ławce, by na spokojnie z nim porozmawiać.Jak zwykle dzwonił o jakieś głupoty. Choć zazwyczaj mnie tym denerwował, dzisiaj zdecydowałem się pomóc kumplowi i doradziłem, które buty najlepiej pasują mu do tych jego ulubionych jasno-jeansowych spodni.
- Cześć - usłyszałem milutki głosik kończąc rozmowę z Loczkiem. Spojrzałem na małą istotkę siedzącą obok mnie zajadającą się lodem w rożku.
- Cześć - odpowiedziałem uśmiechając się do małej, złotowłosej dziewczynki. - Sama tutaj jesteś? - spytałem rozglądając się wokół. W pobliżu nie było żadnej butki z lodami, gdzie ewentualnie mógłby być jej rodzic.
- Nie. Mamusia kupuje lody. Chcesz spróbować ? - wyciągnęła rękę z jedzeniem w moim kierunku. Zaśmiałem się..
- Nie dziękuję.
- Z czego się śmiejesz ? - spytała liżąc truskawkową kulkę lekko oburzona.
- Bo się pobrudziłaś - wyciągnąłem z kieszeni chusteczkę i przetarłem jej usta i policzki.
- Już ? Teraz jestem śliczna ? - znów spojrzała na mnie zadziornie.
- Jesteś. Ile masz lat?
- Tyle - pokazała mi całą dłoń- Ale już nie długo tyle - dodała kciuk z drugiej ręki.
- Czyli prawie sześć? - stwierdziłem pytając.
- Tak seść - była słodka. Taka mała kruszynka, choć jak na swój wiek miała gadane.
- Jak masz na imię ?
- Nie mogę powiedzieć. Nie znam Cię. Mamusia mi nie pozwala. Chociaż już Cię gdzieś widziałam - zaczęła kołysać swoimi małymi, chudymi nóżkami, które i tak nie dosięgały do ziemi.
- To dlaczego ze mną rozmawiasz ?- wzruszyła tylko ramionami nie odpowiadając nic. Zajęta była smakowaniem.
-Fizzy !- usłyszałem krzyk kobiety biegnącej w naszym kierunku. - Czemu odeszłaś ? Wiesz, jak się martwiłam?! Mówiłam Ci, że nie wolno - choć była zdenerwowana, miała opanowany głos.
- Pseprasam. - malutka spojrzała na nią kątem oka.Kobieta ukucnęła przy niej.
- A jak by Ci się coś stało? - popatrzyła na mnie. Byłem pewny, że skąd ją znam. Te blond włosy, niebieskie oczy. Ona chyba też mnie znała, bynajmniej bacznie się mi przyglądała.- Dlaczego rozmawiasz z nieznajomymi? - znów skupiła wzrok na córce.
- Ale ten pan nie jest niez.. niez..
- Nieznajomy.- dokończyła.
- No.. to jest Louis , pamiętasz ? - spojrzałem na dwie damy obok mnie. Skąd mała znała moje imię? Nie była za młoda, by być naszą fanką? I ta świadomość, że znam jej matkę.
- Ty mnie znasz ? - zwróciłem się bardziej do starszej, choć oczy wpatrzone były córkę.
- Yhym.. ty jesteś Louis .- wskazała na mnie palcem.
- Choć już Fizzy - chwyciła ją za rękę pomagając zejść z ławki.
- Przepraszam, Ty mnie znasz? - gdy dotknąłem jej ramienia, spojrzała na mnie.
- Sześć lat temu byłam na wakacjach w Donecasterze. Poznaliśmy się tam mając 17 lat.- powiedziała mi to dość chłodno, prawie na patrząc w oczy, tak jakby nie chciała o tym mówić.
- Nie kojarzę tak od razu. Chociaż wiem, że Cię znam - powiedziałem uśmiechając się. Kobieta popatrzyła chwile na mnie, w pewnej chwili zrobiła się strasznie blada, nim się spostrzegłem upadła. Na początku jak zawsze dopadła mnie myśl, że to mój uśmiech tak na nią podziałał, jednak szybko minęła mi ochota na żarty.
- Mamusiu - krzyknęła mała klęcząc przy głowie kobiety. Byłem pewien,że za chwilę się popłaczę, w końcu to dziecko, a tu ku mojemu zaskoczeniu uniosła, jak tylko mogła głowę mamy i położyła ją sobie na kolanka. Dopiero teraz oprzytomniałem. Doleciałem do nich i zacząłem budzić nieznajomą. Nic. Nie odpowiadała.  Na szczęście oddychała.Zadzwoniłem po pogotowie. Mała blondyneczka nie uroniła ani łezki, cały czas gładziła bladą twarz mamy.
- Co robić ? - pytałem na głos sam siebie.
-Cekać - odparła spokojna .
- Na co ?
- Aż się mamusia obudzić. Cuje , że oddycha - podłożyła jej palce pod nos.- Cyli się obudzi.
- Skąd wiesz ? - spytałem zdezorientowany. Czy ja jestem w jakimś "Mamy Cię"?
- Bo.. - spojrzała poważnie na mnie - Mamusia jest bardzo chora i takie coś ma.- chciałem się wypytać co jej dolega, ale wiedziałem ,że od pięciolatki i tak się nie dowiem.
Przyjechała karetka.Pakując ją do ambulansu otworzyła oczy rozglądając się dookoła. Spytałem wolontariuszy co jej jest. Nie odpowiedzieli. Poprosili tylko, bym zabrała małą i przyjechał z nią do szpitala, bo tak prosiła jej matka.
Kiedy odjechali chwyciłem małą za rączkę. Początkowo była na mnie obrażona, że nie pojechała z mamusią i też z tego względu powiedziała ,że mi łapki nie da.Jednak po dość obszernych wytłumaczeniach sama trzymała moją dłoń. Złapaliśmy taksówkę i pojechaliśmy za pogotowiem.
- Louis idz się zapytaj co z mamusią - rozkazała mi , gdy weszliśmy do budynku. Od razu podszedłem do pielęgniarek na recepcji. Były bardzo miłe, wskazały piętro, na którym leżała mama Fizzy i zaproponowały, żebym od razu nie rozmawiał z pacjentką przy małej.
U góry złapałem lekarza, ten wskazując mi pokój zabronił do niego wchodzić. Kobieta miała robione jakieś trudne badania.Przez moment stałem jak słup. Nie wiedziałem co dalej. Popatrzyłem na dziewczynkę.Usiadła grzecznie na krzesełku, o nic nie pytała, nie marudziła, co chwila się uśmiechała spoglądając na mnie. W dodatku miała takie samo imię , jak moja siostra. Dosiadłem się do niego.
- Fizzy ? - spojrzała na mnie z błyskiem w niebieskich oczkach.
- Co ? - spytała radośnie.
- Skąd mnie znasz?- chwile na mnie poparzyła zastanawiając się nad odpowiedzią.
- Od mamusi. Bo ona mówi, że ty jesteś ....

Czeeeść ; )
Wiem, urwałam w takiej chwili, jestem okropna XD
#PolandNeedsTMHTour -> włączyliście się ? :D
Nieźle , nie ma co :3 Jesteśmy sławni, sławne :)
Niesamowite wręcz :)

Dziękuję za komentarze po poprzednim postem ; )
Wszystkie były miłe, ciepłe , wzruszyłam się. ♥ Cieszę się, że się spodobał :) Obiecuję będę się starać lepiej pisać :)

Druga część po południu, bardziej tak pod wieczór. Nie wiem jak to wyjdzie, kolędę mam ;_;

Tu mnie znajdziecie :
ASK;3
Opowiadanie - zawitał nowy rozdział ; )
Twitter ^^

Do zobaczenia :)
~By Dżaś ♥ xo ; )

33 komentarze:

  1. Aaaa jak można kończyć w takim ciekawym momęcie!?!?!? -,- No nic, trzeba poczekać :p Świetny, wciągnęłam sie w tą historyjkę :D no i oczywiście cały czas #PolandNeedsTMHTour !!! Ciągle to pisze, niedługo nie będę umiała napisać nic innego XD

    OdpowiedzUsuń
  2. czyżby Louis był tatusiem ?? czekam na resztę xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe .. Oczywiście ,że się włączamy ! #PolandNeedsTMHTour !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest ciekawy . ! <3 Wciągnęłam się w go . ! : ** Chyba najlepszy jaki dałaś na tego bloga, chociaż nawet nie ma drugiej części .. ;D Ale się domyślam kim będzie Louis . Dlatego Też Najlepszy . ! : **


    Claudiii

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie troche niezrozumiały :(
    POgubiłam się w środku :(
    no cóż... może na II mnie rozjaśni ;x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to znaczy,że nie umiesz czytać ze zrozumieniem,gdyż ten imagin jest świetnie napisany.

      Fila <3

      Usuń
  6. Pierwsza część jest trochę niezrozumiała :/ Może drugą lepiej zrozumiem...

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę super ! Nie mogę się doczekać dalszej części histori ! Wielka niecierpliwość !

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta część jest zajebista. Naprawde Ci się udała. czekam z niecierpliwością na następną!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowity !@ Napisz szybko następny. Louis będzie tatą [?] <3 Napewno xD Ale i tak nie mogę się doczekać, to takie piękne *.* pozdrawiam . <3 a tymczasem #PolandNeedsTakeMeHomeTour - już mamy 1 w trendach i weszłam bo mam limit xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę, musiałaś przerwać w takim momencie ?!
    Świetna pierwsza część imagina *--*
    Mówię to po raz kolejny (naprawdę, piszę to chyba pod każdym twoim postem xd), że cię uwielbiam ♥ Jesteś genialna ! ♥♥♥
    Zgadzam się z poprzedniczkami Lou jest pewnie ojcem :) Szóstki na to wskazują ;)) (- Ile ty masz lat ? [spytał Louis] Tyle - pokazała mi całą dłoń - Ale już nie długo tyle - dodała kciuk z drugiej ręki. and mama Fizzy powiedziała : Sześć lat temu byłam na wakacjach w Donecasterze. Poznaliśmy się tam mając 17 lat. )

    OdpowiedzUsuń
  11. super imagin czekam na drugą część

    OdpowiedzUsuń
  12. Aaaaaaaa jak mogłaś urwać w takim momencie!! Masz racje okropna jesteś, ale i tak Cię uwielbiam ;) Kocham twoje imaginy i nie moge sie doczekać 2 części. #PolandNeedsTMHTour taak!!! Directioners żądzą! <33

    OdpowiedzUsuń
  13. W TAKIM MOMENCIE KOŃCZYĆ?!ZWARIOWAŁAŚ?! KOCHAM CIĘ ALE PRZESTANE JEŚLI ZARAZ NIE DODASZ DRUGIEJ CZĘŚCI!!! <333 buziaki :D

    OdpowiedzUsuń
  14. piąty raz poisze ten komentarz,bonie chcaił sie dodac. ;d i z gory przepraszam za literowki,bo jest na szybko. wiec tak, poczatek strasznie glupio brzmi. Krztac to sie mozna po kuchni, a nie parku . ieszcze wyrazenie "w tym miejscu" kompletnie nie pasuje... 2) jeszcze o psach powinno byc ludzi spacejujacych ze swoimi psami, a nie dorosłych z psami na spacerach. To nie pierszy imagin gdzie sa bledy gramatyczne. popracuj nad gramatyka i bd okk. by Laura

    OdpowiedzUsuń
  15. Niesamowity! <3
    Zawsze myślałam, że piszesz słabe imaginy, więc nie czytałam, a miałam limit więc przeczytałam, jest świetny, teraz zawsze będę czytać! <3
    z niecierpliwością czekam na drugą część <3#PolandNeedsTakeMeHomeTour

    MCK, KTOŚ MNIE TU JESZCZE PAMIĘTA? XD (MISTRZYNI CIĘTYCH KOMENTARZY) XD

    OdpowiedzUsuń
  16. Ile mamy czekać głupia suko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za coś takiego powinnaś mieć zakaz wstępu na tego bloga-.-
      Taka odważna jesteś jak jedziesz z anonima ? I ty śmiesz się nazywać directioners?! Directioners są rodziną, ktoś taki jak ty nie ma prawa do niej należeć !

      Usuń
    2. Proszę bez wyzisk. Ja Ciebie nie obrażam ;>
      Nie znasz mnie dobrze, a nazywasz suką. Pomyśl czasem , co robisz .

      Usuń
    3. No i jeszczę czego kopiujesz nawet 2 część skopiowałaś masz zakaz wchodzenia na mojego bloga załoźe blokadę na kopiowania nadodatek z hasłem idiotki pisać nie umią więc kopiują... Nienawidzę takiego czegoś więc piszę takie komentarzę jeszcze raz będzie jakiś mój imagin lub newsy to wam tego nie podaruję... Co wy myślicię że ja jestem głupia... No Anka na taką wychodzi głupią.... Nie znam człowieka co by tak robił juź poznałam was...

      Usuń
  17. Naprawdę świetne. Czyżby Lou był tatą ? Jeśli tak to zazdroszczę tej dziewczynce urody :D
    Aha no i nie przejmuj się debilami którzy cie obrażają ? Podnoszą sobie baaardzo niską samoocenę xD

    No i oczywiście cały czas #PolandNeedsTMHTour

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak jak kopiuję. No naprawdę jeźel jesteścię Directionersto czemu nie macię biletów na koncert... Ja mam wszystko trampki,pościęl, kubek,czapkę,bluzkę,torebkę.piurnik i inne... Noi oczywiścię 3 bilety na koncert....

      Usuń
  18. Cudny:**Kocham twoje imaginy!Czekam na 2 część i chyba wiem co się wydarzy:P

    OdpowiedzUsuń
  19. ...moim tatą . no to już naprawde dokończyć mogłaś :D , naprawde dobry :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudny, świetny, genialny <3 Po prostu jedno wielkie WOW! Najlepszy jaki tu czytałam ;) Faktycznie na początku nie skapowałam o co chodzi ale po 2 przeczytaniu mnie olśnło XD Prosze szybko o 2 cz. Bo mnie ciekawość męczy xp ( choć się domyślam co chce powiedzieć Louisowi ^^) a i oczywiście #PolandNeedsTMHTour <3
    PS Popieram wypowieź LEXI całkowicie. Directioner się tak nie zachowują -,-

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziewczyno, piszesz coraz lepsze imaginy! ;**
    nie mogę doczekać się drugiej części ;))

    OdpowiedzUsuń
  22. Naprawdę piszesz świetnie.co najważniejsze masz pomysły na swoje imaginy i są one bardzo oryginalne.Każdy jest całkowicie inny:D bardzo fajnie.ogólnie każdy twój imagin był świetny.:***
    Uważam,że to był bardzo dobra decyzja abyś Nam tu pisała:D pisz,pisz....i nie trać wyobraźni;****

    Fila<3

    OdpowiedzUsuń
  23. Że jesteś.... ??? Nie wiem ale zapowiada się super imagin :) xoxo - Zomi

    OdpowiedzUsuń
  24. mhmm super piszesz.!! chciałabym też go spotkać w parku ^^ KatyK_LouT

    OdpowiedzUsuń
  25. świetny rozdział i blog :) zapraszam też do mnie. dopiero co zaczęłam i fajnie byłoby gdybyś wpadła. i-imaginyonedirection-n.blogspot.com .zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za komentarz :) Czytamy każdy!