Imaginy part. 17

Hey kochani mam dla Was imagina  . WŁĄCZCIE  tą piosenkę :

Idziesz  drogą przepełnioną fankami . Przeciskasz się między nimi ledwo .  Ich krzyki cie ogłuszają .. ty nie krzyczysz . Podziwiasz chwilę.  Stajesz w jednym miejscu i przypatrujesz się światu . W tej chwili sama uśmiechasz się do  siebie  .  Nagle fanki zaczynają krzyczeć głośniej i skakać. Tak.. dokładnie One Direction powolnym krokiem idzie . Harry od zawsze Ci się podobał  patrzysz na niego z niedowierzaniem . On też spojrzał , przybił Ci piątkę. Chłopcy poszli już ty ciągle głaszczesz swoją dłoń. Pobiegłaś po chwili za resztą fanek .  Wtedy oni stają na scenie .  Te głosy , na żywo . Wsłuchujesz się w każdy dźwięk  . Harry patrzy na Ciebie .. Rozpłakałaś się .  Uśmiechnął się . Nagle nie wiesz co się dzieje , oddaje mikrofon Louis'owi biegnie do Ciebie . Chwyta Cie za rękę i wybiegacie na dwór . Krzyczysz :

- Ej co Ty robisz , zwariowałeś ?!!


 On tylko uśmiecha się coraz bardziej .

Stoicie właśnie na deszczu , włosy mokną , a makijaż spływa po Twoich policzkach .
On przygląda Ci się  z zauroczeniem .

Po chwili pytasz. :

- Po co to zrobiłeś , będziesz miał problemy ..

- Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego ..- mówi tym swoim niesamowitym głosem.

- Ale wiem jedno . Zakochałem się . -Odgarnia swoje mokre włosy .

-Zawsze marzyłem o pocałunku w deszczu . Pomożesz spełnić mi moje marzenie ? - wstaje podaje Ci rękę  i uśmiechacie się oboje .

Harry delikatnie dotknął twoich ust  . Potem to ty  nie chciałaś już kończyć.

- Kocham Cie - szepnął .

Chwycił klamkę od drzwi , uśmiechnął się jeszcze i wbiegł  z powrotem na scenę .  Fanki piszczały na widok  mokrego Styles'a . Pobiegłaś  do swojego samochodu  , otworzyłaś drzwi i usiadłaś na miejscu . Woda spływała z twoich włosów.  Oparłaś  głowę  i zasnęłaś .


* Tymczasem Harry *

Gdy skończył się koncert dla niego najważniejsze było znaleźć CIEBIE . Wybiegł na dwór .  Zasmucił  się  bo nie było nikogo . Biegał i szukał .. chciał się już poddać  gdy zobaczył  ,że siedzisz w samochodzie .
Otworzył lekko drzwi i .... zawiózł Cie do siebie.  Delikatnie zamknął samochód , wziął Cie na ręce i zaniósł do domu . Przyglądał Ci się i wiedział ,że jesteś dla niego najważniejsza.  Od zawsze był wymarzonym kucharzem . Ugotował coś pysznego . Obudził Cie  zapach . Na początku byłaś zdziwiona .. gdy  Harry zobaczył ,ze wstałaś . Pobiegł i przytulił Cie do siebie.  ....  W spaniały sposób minął wam wieczór .. Na oglądaniu filmów . Na zabawach z kotkami Hazzy ..  Gdy  było już późno położyłąś się w łóżku . A po chwili i ON . Czułaś ciepło , ciepło o którym marzyłaś.   I jedno co się liczyło to BY TAK BYŁO JUŻ ZAWSZE..

Kilka lat później wybrałaś się do szpitala dla chorych nieuleczalnie dzieci .. Opowiedziałaś im w skrócie historię .  Gdy skończyłaś dodałaś ...  " Pamiętajcie zawsze wierzcie w swoje marzenia . Bo wystarczy o nich myśleć i mogą się spełnić ..    Nie rezygnujcie z nich , bo kiedyś moga okazać się potrzebne " ...





Jak podoba się ? :D  Napisałam go głównie przez moją nauczycielkę , która robiła nam lekcje o marzeniach i wierze w siebie .  <3








Chciałam Wam jeszcze polecić tego bloga. Niesamowity. Pełny  prawdy . Dużo gratulacje dla autorki : D

<KLIK>





~~By Anka