Louis :
Od kiedy pamiętam byliśmy nie rozłączni , lecz do czasu. Kiedy mieliśmy 8 lat on wyjechał do innego miasta z rodziną. Od tego czasu nasz kontakt się urwał. Gdy skończyłam 19 lat wyprowadziłam się do NY by tam modź studiować. Na moje 20 urodziny wróciłam do rodziny by z nimi świętować ten dzień. Nie wróciłam sam ponieważ na studiach poznałam mojego chłopaka , którego kochałam jak nikogo innego. Rodzin urządziła mi wspaniałe przyjęcie , było bardzo dużo moich byłych znajomy - jednym słowem bawiłam się wspaniale! Tańcząc z moimi znajomymi zauważyłam jego. Tak to był on chodź nie mogłam uwierzyć. Obściskiwał się z jedną z moich ''przyjaciółek'' , kiedy już ją pocałował czułam się jak nikt! Czułam się jak by ktoś obrzucił mnie błotem! Obiecywał mi ze zawszę będziemy razem , że nic nas nie rozdzieli , że mnie kocha - a ja jak małe dziecko w to uwierzyłam. Nie patrząc na to że zaraz miałam zdmuchnąć świeczki z toru pobiegłam do miejsca , które było najlepszym miejscem w moim dzieciństwie - był to dach starego budynku na którym przesiadywałam bardzo dużo czasu z moim przyjacielem... byłym przyjacielem. Kiedy już dotarłam usiadłam na usiadłam i wtuliłam się w swoje kolana płacząc. Siedziałam i płakałam do puki nie usłyszałam czyjegoś głosu. Głosu który przypominał mi coś ale nie mogłam sobie przypomnieć co.
-Coś się stał...?
-Nie - powiedziałam nie patrząc na tą osobę.
-Przeczesz widzę że coś się stało - powiedział nie narzucając się.
Spojrzałam się i to wtedy wiedziałam z kąt znam ten głos. to był głos Louisa... Mojego Louisa. Patrzeliśmy na siebie z niedowierzaniem. Zaczęłam ponownie płakać ale tym razem ze szczęścia. Podbiegliśmy szybko do siebie i mocno się do siebie przytuliliśmy , czułam że Lou także płacze... ze szczęścia.
-Nie mogę w to uwierzyć - powiedział trzymając swoje ręce na moich policzkach.
-Ja też - powiedziałam.
To wtedy nasze twarze się zbliżyły a nasze usta połączyły się w jeden pocałunek.
I co o tym sądzicie ?
Zapraszam na moje Blogi : #1 #2 #3
I Zapraszam na tego FB (nie mój)
by Nata_123
piekne :) Dziekuje < 33
OdpowiedzUsuńjeszcze o moim Słoneczku :)
Naprawde Dziekuje :*
Oh, Lou :*
OdpowiedzUsuńMega:D
Natusss24
świetny, naprawdę. wyszedł ci bardzo dobrze :) :)
OdpowiedzUsuńM.
Słodkie. :) fajnie by było przeżyć takie coś ... :D
OdpowiedzUsuńLou !!! Kochanie!! <3
OdpowiedzUsuńcudowne..ale sie rozmarzylam:*
OdpowiedzUsuńNie ogarniam tego imagina, i jest duzo literówek...
OdpowiedzUsuńdokładnie...powiedział że bd zawsze razem ale nie widzieli się przecież przez 12 lat i co on dalej miał nie meić dziewcyzny bo mieli być zawsze razem i przez to dizewczyna płacze ? lol -.-
UsuńDziewczyny wczytajcie się... Tam chodzi o jej chłopaka a nie o Lou (:
UsuńTo czemu Louis do niej przychodzi ?
Usuńczesc sorki że to u was pisze , ale nie wiem czy mam talent do pisania i spróbowałam. potrzebuje oceny . i piszcie. : http://szukamhobbyblog.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZ góry przepraszam dziewczyny prowadzące tego bloga. :)
świetne.! dawaj więcej. Jeśli mogę prosić to o Harrym z dedykacją dla Oliwii. ♥
OdpowiedzUsuńpisz więcej o lou ♥♥♥świetny! ;D
OdpowiedzUsuń