Liam
WŁĄCZCIE SOBIE OBOWIĄZKOWO Summer Love (imaginy pisany do piosenki, warto włączyć, dodaje nastroju)
"Don't say the word that's on your lips
Don't look at me that way
Just promise you'll remember
When the tide is grey"
Siedzieliśmy razem na piasku. Chłodny wiatr drażnił naszą skórę, a zachodzące słońce odbijało się na spokojnym morzu sprawiając, że mieniło się w barwach pomarańczy i czerwieni. Niebo przybrało nieco złotawy kolor, a plaża była prawie pusta. Tylko ja i on.
- Czemu musisz już wracać? Zostań, proszę. – zwrócił się do mnie.
Spojrzałam na niego. Był smutny, ja też.
- Liam, wałkowaliśmy już ten temat. Muszę jechać do domu. – próbowałam wytłumaczyć mu jak najspokojniej tylko potrafiłam.
Nic nie powiedział. Schował swoją twarz w kolanach, a ja usłyszałam cichy szloch. Chciałam coś powiedzieć, ale co? Miałam skłamać, że za rok wrócę i znów się zobaczymy, że będzie dobrze? To było bez sensu. Uklękłam nad nim i chciałam przytulić go do siebie. Jednak gdy tylko go dotknęłam ten gwałtownie się podniósł i pobiegł.
- Zostań [T.I]!!! – krzyczał płacząc zarazem.
Nie wytrzymałam. Pojedyncze łzy spłynęły po policzku. Pobiegłam za nim. Stał na kamieniach ze stopami zamoczonymi w chłodnej już wodzie. Podeszłam do niego i dotknęłam jego ramienia. Odwrócił się. Spojrzał na mnie tymi oczami, w których zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Teraz były pełne łez i bólu.
- Liam… - westchnęłam.
Chwycił mnie za ręce po czym mocno do siebie przycisnął. Trwaliśmy przez chwilę w tym uścisku nic nie mówiąc. Wdychałam zapach jego koszuli, jego zapach. Liam powoli mną kołysał głaszcząc moje plecy. To była piękna chwila.
- [T.I] – zaczął nagle.
Spojrzałam do góry, moje oczy ponownie zetknęły się z jego czekoladowymi tęczówkami.
- Tak? – spytałam cicho kładąc dłoń na jego rozpalonym policzku.
- Obiecasz mi coś?
Pokiwałam głową na znak zgody. Chłopak uniósł delikatnie kąciki swoich ust i powiedział:
- Obiecaj mi, że choćby nie wiem co, to te wakacje, ja, nasze pierwsze spotkanie, pocałunek i te wieczory spędzone nad morzem… Obiecaj, że to wszystko pozostanie tu – swoim palcem wskazał na moje serce.
Nie wytrzymałam. Rzucając mu się an szyję wybuchłam niepohamowanym, spazmatycznym płaczem. Nie chciałam stąd odjeżdżać. To były dwa najpiękniejsze tygodnie mojego życia. Liam był taki niesamowity, opiekuńczy i romantyczny. Nie chciałam go opuszczać. Może i miałam niecałe piętnaście lat, ale doskonale wiedziałam, że to miłość. Kochałam go.
- Spokojnie… ciii..- starał się mnie uspokoić.
Gdy emocje już opadły usiedliśmy na jednym wielkim kamieniu i trzymając się za ręce spoglądaliśmy jak słońce znika w przezroczystej tafli morza. Liam co chwila całował moje policzki, a ja odpłacałam mu się ciepłym uśmiechem. Nie potrzebowaliśmy słów żeby się porozumieć. Nasze przepełnione miłością oczy mówiły wszystko. Jednak wkrótce zrobiło się zupełnie ciemno i musiałam wracać do hotelu. Tej chwili nie zapomnę do końca życia. Liam jak zwykle odprowadził mnie pod budynek, w którym wraz z rodzicami wynajmowaliśmy pokoje. Oboje byliśmy zalani łzami. Stanęliśmy naprzeciwko siebie patrząc na siebie jak najdłużej.
- [T.I], bo ja… ja mam coś dla ciebie. – wymruczał cicho.
Chwilę potem z kieszonki swoich szortów wyciągnął srebrny naszyjnik z wisiorkiem w kształcie serca.
- Ojej, nie trzeba było. – mówiłam.
Uśmiechnął się delikatnie po czym zapiął mi świecidełko na szyi.
- Jest śliczny, dziękuję. – cmoknęłam go w policzek.
- Na pamiątkę, żebyś nigdy nie zapomniała tego co się tu wydarzyło. – powiedział.
Potem przez dłuższą chwilę znów staliśmy w milczeniu. Trzymając się na ręce spoglądaliśmy sobie w oczy i wtedy, nagle jego twarz przybliżyła się do mojej. Byliśmy tak blisko, że czułam na sobie jego gorący oddech, zapach jego perfum.
- Kocham cię. – wyszeptał mi do ucha.
- Też cię kocham, Liam. – zapewniłam go.
Chwycił moją twarz w swoje dłonie i złączył nasze usta w czułym pocałunku. Nie trwał długo, ale był naprawdę przepełniony uczuciem. Potem przytuliłam bruneta mocno.
- Żegnaj, [T.I] – powiedział odchodząc.
Pomachałam mu. Nie byłam w stanie nic powiedzieć. Szybko pobiegłam do swojego pokoju zalewając się łzami…
Teraz siedzę przy oknie spoglądając jak krople deszczu uderzając o szybę i po chwili spływają po niej powoli. W swojej dłoni trzymam naszyjnik, który niegdyś dostałam od Liam’a. Z łzami w oczach wspominam nasze wspólne wakacje. Liam to teraz wielka gwiazda. Razem ze swoim zespołem jeździ po całym świecie. Śpiewa na koncertach, odwiedza fanki. Ciekawa tylko jestem, czy pamięta tę pierwszą, która słuchała jak wieczorami śpiewał jej miłosne piosenki, która wtulona w niego mówiła mu, że ma piękny głos, która darzyła go niezwykłym uczuciem. Ciekawe, czy pamięta swoją wakacyjną miłość…
"Cause you were mine for the Summer
Now we know its nearly over
Feels like snow in September
But I always will remember
You were my Summer love
You always will be my Summer love"
Krótki - wiem, ale nie miałam pomysłu jak go wydłużyć. Moim zdaniem jest.... znośny ;3 Miałabym do Was taką prośbę: chodzi o to, że ostatnio jakoś tak mało komentujecie, więc gdybym dziś mogła Was prosić o to, ąby każdy kto to przeczyta dodał jakiś komentarz. Nie musi być długi, po prostu wyraźcie swoją opinię :) Będę wdzięczna ;D
+ Ach no i zaczęłam pisać nowe opowiadanie. Będzie mi miło jak zajrzycie klik i stare opowiadanie klik ^^
By Klaudia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO Jezu, jaki piękny imagin! Prawie się popłakałam.. Kocham twoje imaginy <3
OdpowiedzUsuńWspaniały! Jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńŚwietny. Aż się prosi by powstała kontynuacja tej historii, jak po tych latach się spotykają. Piękne.
OdpowiedzUsuńaaaa cudo ;** może druga część?? :D
OdpowiedzUsuńryczę,jest świetny!!
OdpowiedzUsuńświetny :') przez ciebie prawie płaczę!! i aż się prosi o drugą część, taki wielki COME BACK, spotkanie po latach =) przemyśl temat :D
OdpowiedzUsuńŚwietny ♥
OdpowiedzUsuńNa koniec miałam łzy w oczach. :*
Popieram siostrę wyżej. Napisz 2 część :)
Imagin swietny :D A mogłabys na walętynki zrobic z Nialerem z dedykacją dla Zuzy? =) <3<3
OdpowiedzUsuńŚwietny . : )
OdpowiedzUsuńAle nie możecie wstawiać po 2 lub 3 poty dziennie ?.
Proszę Was o to .
Ponieważ ten blog bez tych postów jest .. nudny.
Przepraszam, że uraziłam.
Świetny <3 Aż płakać się chce <3
OdpowiedzUsuńFajny możesz dodać następny z Harrym ? Proszę .
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się... To było piękne...
OdpowiedzUsuńMasz ogromny talent!
Dziękuje... ;_;
Super, super! Nie chce mi się więcej pisać, ale jest genialny :)
OdpowiedzUsuńtroszkę osoby ci się pomieszały :)
OdpowiedzUsuńale i tak jest SUPER <3
Piękny i taki romantyczny. Pisz więcej imaginów o Liamie. Na walentynki bardzo prosiłabym imagin z Zaynem. Oczywiście jakbyś mogła.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cię serdecznie. :*
Ania M.
Poplakalam sie. Naprawde, tylko pozazdroscic tobie talentu. :))
OdpowiedzUsuńCudny,prawie sie poplakalam;*Jak bys mogla to na walentynki zrob imagina z Louisem z dedykacja dla Werki;*
OdpowiedzUsuńCudoo ! Z kim następny ?
OdpowiedzUsuńniesamowity < 3
OdpowiedzUsuńpiękny jest! napisze drugą część? proszę;** /Kasia :)
OdpowiedzUsuńGenialny, popłakałam się. :D
OdpowiedzUsuńCudowny popłakałam się ! Oby więcej takich świetnych opowiadań !
OdpowiedzUsuńJeju on jest śliczny! Naprawde bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńWspaniały tylko szczęśliwego końca mi brak...
OdpowiedzUsuńśliczny : *
OdpowiedzUsuńnapisz kolejną część, proszę : )
Zuza.xx
Cudowny, wzruszający i jeszcze z Nim <3
OdpowiedzUsuńNiesamowity .!<3
OdpowiedzUsuńAż się popłakałam...
kontynuuj go, jest naprawdę... piękny ;*
Cudo. <3 Idzie sie wzruszyc... <3
OdpowiedzUsuńjest świetny, naprawdę bardzo ładny... :)
OdpowiedzUsuńLEXI
Przepiękny <3
OdpowiedzUsuńśliczny, idealnie pasuje do Liam'a <3
OdpowiedzUsuńna walentynki mogłabyś napisać z Harrym z dedykacją dla Skylark
ŚWIETNY! w sumie to jak wszystkie na tym blogu :) <3
OdpowiedzUsuńRyczę . Kupujesz chusteczkę... Piękny.... <3 -juli*
OdpowiedzUsuńPiekny :) swietnie piszesz. Kocham to ;*
OdpowiedzUsuńDominika^^
Cudowny! <3
OdpowiedzUsuńteraz zbyt duzo nie widzę przez łzy ale chyba dobrze napisałam; swietne ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny <3
OdpowiedzUsuńKlaudia ...to było...mam łzy w oczach . To było takie piękne ... Chyba takie imaginy lubie najbardziej :) - pełne miłości ,uczucia ... brakuje mi słów . Nic nie szkodzi ,że krutki , ponieważ był cudowny i nie był wcale krutki .
OdpowiedzUsuńTo niesamowite ile ty uczucia dedykujerz swoim opowiadanią .
Całuski
~Karo~
to jeszcze ja . Mam proźbę na walentynki : ja poprosze imagin z Zayn 'em. O ile masz wene i ochote do napisania ;)
OdpowiedzUsuń~Karo ~
Klaudia to jest po prostu piękne na prawdę *.* strasznie rzadko komentuje imaginy a tym bardziej notki , ale nawet jakbyś nie napisała tego by komentować i tak bym to zrobiła (: Klaudia masz wielki talent i jesteś moja ulubioną autorką imaginów :* korzystając z okazji że już komentuje to miała bym prozbe by walentynkowy imagin był w Harrym z dedykacją dla Gabi jakbyś mogła :)
OdpowiedzUsuńz*
OdpowiedzUsuńKlaudia, czy na walentynki mogłabyś napisać imagina o Harrym z dedykacja dla Ewe? to dla mnie bardzo ważne ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow! Jestem osobą, która rzadko się wzrusza, ale to było piękne. Czasami takie proste imaginy a potrafią bardzo poruszyć
OdpowiedzUsuńI ta końcówka ♥♥♥
OdpowiedzUsuńKocham <3
OdpowiedzUsuń~Alka
Jest piekny piszesz super opowiadania
OdpowiedzUsuńREWELACJA!
OdpowiedzUsuńDawaj next!!!
Wyszedł Ci rewelacyjnie i powinnaś dodac next. :)
REWELACJA!
OdpowiedzUsuńDawaj next!!!
Wyszedł Ci rewelacyjnie i powinnaś dodac next. :)
BOSKI ; *
OdpowiedzUsuńKOCHAM GO . ! płakałam ... : 3
a może drugą część tego spróbowałabyś napisać???? plisssss
OdpowiedzUsuńbłagam następną częśc już to pisałam i nie było :(
OdpowiedzUsuńPiękny PŁACZE PŁACZE I PŁACZE
OdpowiedzUsuń