Harry
MUSICIE OBOWIĄZKOWO włączyć sobie tą cudowną piosenkę Kiss Me (czy tylko ja mam ciarki jak słyszę głos Ed'a? ^^)
Niedawno poznałam bardzo sympatycznego chłopaka. Mieliśmy ze sobą wiele wspólnego – oboje kochaliśmy muzykę. Chętnie spędzaliśmy wspólnie czas i czuliśmy się świetnie w swoim towarzystwie. Polubiłam go, to mało powiedziane. Zakochałam się w jego dołeczkach, gdy się uśmiechał, w jego głębokich zielonych oczach i brązowych lokach otaczających jego zarumienioną cerę. Harry był idealny w każdym calu. Nie potrafiłam choć na chwilę o nim zapomnieć. Dlatego też propozycja jaką złożył mi dziewiętnastolatek bardzo mnie zaskoczyła. Zaprosił mnie na łyżwy, jednak nie miało być to zwykłe koleżeńskie spotkanie, ale jak sam to określił „coś więcej”. Nie wiedziałam co powiedzieć, więc po prostu się zgodziłam. I szybko tego pożałowałam…
Czekałam na Harry’ego przed parkiem. Było już ciemno, a mróz dawał się we znaki. Otulona szalikiem przeskakiwałam z nogi na nogę próbując się ogrzać. Zima w Londynie była tego roku niezwykle mroźna. Warstwa białego puchu przykrywała szczelnie miasto, a chłodny wiatr muskał moje zmarznięte policzki. Zaczynałam wątpić, że brunet w ogóle się zjawi i pomyślałam, że mnie wystawił. Jednak wtedy usłyszałam jego ochrypły głos wołający moje imię:
-[T.I]!
Odwróciłam się i zobaczyłam go idącego w moim kierunku. Miał na sobie czarną kurtkę, dżinsy i szarą czapkę przykrywającą jego brązowe loki. Szyję chłopaka owijał ciepły szalik. Uśmiechnęłam się do niego ciepło i pomachałam z daleka. Gdy w końcu dołączył do mnie od razu przeprosił za spóźnienie.
- Naprawdę cię przepraszam, ale miałem nagły telefon od menagera. Musiałem do niego na chwilę wstąpić – tłumaczył się.
- Nie szkodzi – powiedziałam.
Harry posłał mi szeroki uśmiech po czym zwrócił się ponownie do mnie.
- No to co? Gotowa? – zapytał.
- Mhm – mruknęłam.
Weszliśmy do parku. Lampy oświetlały nam alejkę dodając romantycznego nastroju. Idealne miejsce na randkę. Szliśmy przez chwilę pogrążając się w całkowitym milczeniu. Co chwila któreś z nas pociągało nosem. Po kilku minutach ukazało nam się lodowisko. Dokładniej była to wielka płyta lodowa otoczona banderą. Pomimo później godziny nie brakowało łyżwiarzy. Starsi, młodsi – każdy jeździł jak umiał.
- Lubisz jeździć na łyżwach? – zapytał znienacka Harry.
- Ja? – spytałam oszołomiona. – Nie za bardzo umiem, ale to fajna zabawa.
Zrobiłam trochę głupią minę, na co brunet się roześmiał. Poczułam jak moje policzki oblewa rumieniec. Speszyłam się nieco, a Hazza chyba to zauważył, bo uśmiechnął się do mnie pokrzepiająco po czym objął ramieniem i zaprowadził do wypożyczalni. Matko! On mnie obejmował! [T.I] trzymaj się, tylko nie zemdlej!
Wypożyczyliśmy po parze łyżew i weszliśmy na lodowisko. Muszę przyznać, że trochę się bałam. Rzadko bywałam na łyżwach, częściej tylko się przyglądałam. Niepewnie robiłam małe kroczki trzymając się bandy. Harry natomiast jeździł jak zawodowiec. Od razu szybkim susem przejechał dookoła lodowisko, kiedy ja zdążyłam zrobić kilka niezdarnych ruchów. Czułam się jak ostatni idiota. Byłam jedyną osobą, która trzymała się bandy. Nawet maluchy jakoś dawały radę. Zepnij dupcię [T.I]! Dasz radę! – wołałam do siebie w myślach. Puściłam barierkę. Huh… jeszcze żyję. Jechałam powoli kiedy nagle ktoś stanął za mną. Wystraszona automatycznie obróciłam głowę i pewnie bym upadła, ale Harry w porę mnie złapał.
- Może ci pomogę? – zapytał wesoło.
- Myślę, że to dobry pomysł. – odparłam.
Uśmiechnęłam się czując jego ciepłe dłonie obejmujące mnie. Z lekkim strachem ruszyłam. Harry co chwila mnie chwalił i dawał dobre rady. Po kilku okrążeniach zaczęłam jeździć sama. Chłopak cały czas był obok mnie i uważał abym się nie przewróciła. Było naprawdę świetnie. Śmialiśmy się i rozmawialiśmy. Gdy zaczęło robić się coraz chłodniej, a ludzie powoli się zbierali my też postanowiliśmy opuścić lodowisko. Rozbawieni zdjęliśmy łyżwy i oddaliśmy je z powrotem do wypożyczalni. Potem podążyliśmy alejką. Nagle Harry chwycił mnie za rękę. Uśmiechnęłam się delikatnie, a po chwili poczułam jak ściska ją mocniej i splata nasze palce. O mamusiu, jestem w niebie!
- To teraz zapraszam się na gorącą czekoladę. – powiedział po chwili.
Pokręciłam ochoczo głową, a brunet zaprowadził nas do małej kawiarenki na rogu. Weszliśmy do środka. Zapach świeżej kawy rozchodził się po pomieszczeniu. Powiesiliśmy nasze kurtki na siedzeniu i usiedliśmy przy stoliku. Na małej scenie po środku występowali właśnie młodzi ludzie.
- Śpiewają tu co sobota. Przychodzę czasami pooglądać. – wytłumaczył mi Harry. – Wiesz co? Ty tu chwilkę poczekaj, a ja coś zamówię.
- Dobrze. – odpowiedziałam cicho.
Chwilę potem chłopak podszedł do baru, a ja rozsiadłam się na swoim krześle. Na scenę weszła młoda dziewczyna. Usiadła na taborecie i poprawiła sobie mikrofon. Przywitała się z publicznością, a po chwili z jej ust zabrzmiały pierwsze słowa piosenki „Kiss Me” Eda Sheerana. Harry zjawił się też w końcu z tacą w rękach.
- Proszę bardzo, kawałek szarlotki i gorąca czekolada. – postawił przede mną talerzyk z ciastem i gorący kubek.
Zdjął z tacy swoje zamówienie i usiadł obok mnie. Przez chwilę w ciszy przysłuchiwaliśmy się śpiewającej blondynce.
- Jest świetna, prawda? – zagadnął Styles - To moja ulubiona, ma wspaniały głos.
- Piękny. – przyznałam mu rację.
Kochałam tą piosenkę, czasami sama ją podśpiewywałam. Wzbudzała u mnie liczne emocje. Ciarki przechodziły przez moje ciało gdy ją słyszałam. Rozmarzona sięgnęłam po kubek i zrobiłam łyk gorącego napoju. Pycha… Harry miał świetny gust.
- Smakuje? – zapytał.
Kiwnąłem głową. Brunet spojrzał na mnie i szeroko się uśmiechnął. Nie wiedziałem czemu.
- Masz czekoladę na…- zaczął.
Ups… Przełknęłam głośno ślinę, a czerwony rumieniec oblał moje policzki. Harry przyglądał mi się uważnie. Jego twarz spoważniała. Przybliżył się do mnie, tak, że czułam na sobie jego ciepły oddech. Uderzał mnie zapach jego perfum. Nie, on tego nie zrobi… a jednak! Nachylił się nade mną i pocałował delikatnie kąciki moich ust, potem coraz odważniej przejechał swoim językiem po mojej górnej wardze usuwając czekoladę. Wzdrygnęłam się lekko. Poczułam jak robi mi się gorąco. Nagle usta Harry’ego naparły na moje całując je czule. Owinęłam swoje ręce wokół jego karku zatapiając palce w jego bujnych lokach. Jednak po chwili odsunął się nieznacznie spoglądając w moje oczy. Szeroki uśmiech zagościł zarówno na jego jak i na mojej twarzy.
- Jesteś piękna. – szepnął mu do ucha przygryzając je lekko.
Przygryzłam swoją wargę słysząc to. Zauważyłam jak Harry bierze kęsa swojego ciasta do buzi.
- Pycha. – stwierdził. – Chcesz?
Zaśmiałam się, a po chwili widelczyk z kawałkiem ciasta już zbliżał się do moich ust. Otworzyłam je i pozwoliłam mu na wprowadzenie kęsa do nich. Oboje zachichotaliśmy cicho. Potem wszyscy zamilkli gdyż na scenę wszedł kolejny występujący. Słuchając go położyłam głowę na klatce piersiowej loczka. On pocałował mnie w czoło i pogłaskał po włosach.
Posiedzieliśmy jeszcze trochę. Jednak w końcu postanowiliśmy opuścić to jakże cudowne miejsce. Założyliśmy kurtki i wyszliśmy z kawiarni. Harry od razu przycisnął mnie do ściany. Wsadził ręce w kieszonki moich dżinsów, natomiast moje dłonie zaczęły głaskać moje gorące policzki. Jego oddech pieścił moje zmysły, a dotyk sprawiał, że dreszcze wzdrygały moim ciałem. Tym razem to ja zaczęłam. Obdarowując kilkoma buziakami okolice jego warg wzbudziłam u chłopaka jeszcze większe pożądanie.
- Kiss me like you wanna be loved. You wanna be loved, you wanna be loved... – zacytowałam.
- This feels like falling in love, falling in love. We're falling in love... – dokończył swoim ochrypłym głosem.
W końcu wpiłam się w jego malinowe usta dając upust emocjom. Mówią, że pocałunek jest mową miłości – w takim razie nasza mowa była bardzo przyjemna. Wtuleni w siebie całowaliśmy się namiętnie na środku ulicy. Pragnęłam, aby ta chwila trwała jak najdłużej. Chociaż jak na razie zapowiadało się, że będę mogła częściej poczuć smak jego ust. Mówiłam już jak jestem w nim zakochana?! Nie… to uwierzcie mi, że bardzo.
Podoba się? Myślę, że to dosyć miła odmiana. Nikt nie ginie, nikt nie zdradza i nie cierpi. Napisałam go już w ferie i kosztował mnie kilka godzin siedzenia przed komputerem. Muszę przyznać, że osobiście, o dziwo nawet mi się podoba. Dlatego liczę na szczere komentarze. Umawiamy się, że każdy kto czyta komentuje. Z góry dziękuję, miśki moje <33
By Klaudia
Moje ty guru! Na ołtarzu już złożyłam ci 10 ofiar za zajebiste imaginy! za tego chyba złożę jeszcze lepsze! on jest zajebisty! no poprostu nie da się opisać , taki jest żwietnY! Żeby wszystkie były takie <3 weny życzę :D
OdpowiedzUsuńHihi ;D To chyba ja powinnam postawić Ci ołtarzyk za to, że Ci się chce to czytać xD
UsuńWciągające:*
Usuńpiękny <3
OdpowiedzUsuńCudownyy :D Czytając go wyobrażałam sb jak kiedyś mnie ktoś zaprosi na randkę.. Kiedyś.. Ktoś.. :D
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała.! Naprawdę śliczny imagin. Przeczytałam wszystkie posty jakie dodałyście. Kocham Was!! <3
OdpowiedzUsuńNo No ;)
OdpowiedzUsuńCudowny:** Masz wielki talent:*****- Werka:)
OdpowiedzUsuńŚliczny =) Kocham Cię <3 xx
OdpowiedzUsuńNo racja zgadzam się supcio
OdpowiedzUsuńPiękny... Gdyby coś takiego mogło się zdarzyć naprawdę... Marzenie ;)
OdpowiedzUsuńImagin boski jak każdy ;D <3
OdpowiedzUsuńSkąd ty bierzesz takie pomysły ?!
OdpowiedzUsuńKobieto ! Jesteś wspaniała ;P
Cudowny :D
OdpowiedzUsuńśliczny imagin :)
OdpowiedzUsuńświetny ♥
OdpowiedzUsuńu mnie odpowiadanie, serdecznie zapraszam ;*
http://onelive-onedirection.blogspot.com/
Niesamowity <3 xx
OdpowiedzUsuńświetny.. cudowny..w ogóle brak mi słów, jesteś niesamowita :* zazdroszczę Ci twojego talentu bo sama chciałabym tak pisać ;)<3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na opowiadanie, meeeeeeega plus za piosenkę <3 generalnie bardzo podoba mi sie Twój styl pisania ;) oby tak dalej! Pozdrawiam ;) m.
OdpowiedzUsuńZajeświetny! uwielbiam takie, które pobudzają wyobraźnie;] aż się rozmarzyłam;] dziękuję ci ;]
OdpowiedzUsuńMartyna
GENIALNY ! Na prawdę bardzo mi się podoba. Chyba każda directionerka chciała by to przeżyć z jakimś chłopakiem z 1D. Piszesz genialnie ♥
OdpowiedzUsuńzgadzam sie w 100 % ;-) czemu to nie moze się zdarzyć naprawdę?....jesteś niesamowita, piszesz cudownie...czekam na 3 cz Heart On Fire
UsuńPoszukuję nowej pisarki na mojego bloga http://swag-love-and-you.blogspot.com/2013/02/wazneposzukiwania-nowej-pisarki.html . Wszystko jest w tym poście. Jeśli lubisz pisać, zgłoś się do mnie!
OdpowiedzUsuńYayy *___* Wspaniały.. :*
OdpowiedzUsuńKocham Cię kobieto. <3333
Jesteś cudowna.
Czekam na next'a "Heart On Fire" .
Mam nadzieje,że pojawi się szybko :)
Bardzo mi się podoba,naprawdę jest prześliczny<3
OdpowiedzUsuńI oczywiście czekam na kolejną część "Heart On Fire".
Kocham Cię Ty cholernie utalentowany Człowieku :**
OdpowiedzUsuńImagin cudownyyy, jak zawsze zresztą <3
Świeetny ! :) Aż się popłakałam, nie wiem dlaczego. *O* Klaudia, hamuj -.- Imagin jest fantastyczny, i czekam na kolejną część "Heart On Fire" :) < 3 ;** ♥♥
OdpowiedzUsuńAż robi się ciepło na sercu... super!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam na 3część tamtego wcześniejszego imaginu plis napisz jak najszybciej błagam
OdpowiedzUsuńCudowny.
OdpowiedzUsuńKocham Ten Imagin.
Genialny gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńUbóstwiam tego rudzielca, pytam jak można nie kochać jego boskiego głosu ?! ♥ *-*
OdpowiedzUsuńA ciebie też uwielbiam Klaudia <333
Genialny imagin, ciągle miałam ten (mój niestety ohydny ;_;) uśmiech na twarzy i chichrałam się jak wariatka, bo po prostu kocham takie romantyczne imaginy i w ogóle romansidła (XD)
,, Mówiłam już jak jestem w nim zakochana?! Nie… to uwierzcie mi, że bardzo. '' - :DDDD
No i bym zapomniała - dodawaj mi 1 rozdział na ' You're My Own Drug ', bo nie wytrzymam po prostu ! :D Czekam na niego ponad 2 tygodnie i się nie doczekałam, więc proszę ciebie (choć wiem, że szkoła to masakra i w ogóle) dodawaj jak najszybciej 1 rozdział, a teraz pozwól, że kliknę replay i posłucham utalentowanego wokalistę imieniem Ed ♥ :D ;)
bardzo, bardzo ładnie :)Kocham twoje opowiadanie, twoje imaginy, zdania, słowa, których używasz. Cudnie :) Trzymaj się xx
OdpowiedzUsuńwiesz co one sa tak cudowne ze zaczne sobie je drukowac i powklejam do mojej " ksiazki wspomnien " ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńCUDOWNY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTen blog jest super, kocham go i twoje imaginy! I oczywiście zapraszam:http://we-love-imagines.blogspot.com/ przepraszam za spam xx
OdpowiedzUsuńSPAM zapraszam na mój nowy blog Opowiadanie o chłopakach z 1D http://real-life-or-fairy-tale.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNiesamowity!! Czyta go się z taką lekkością, a każde czytane słowo od raz z włącza moją wyobraźnię. Masz talent!! Czekam na więcej ♥
OdpowiedzUsuńBoski *-*.Masz rację nareszcie nikt nie cierpiał.Masz WIELKI talent do pisania (:.
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁY!:***masz naprawde talent!gdybym ja gdybym miała napisać imagin to wyszło by coś bez sensu a Ty piszesz takie imaginy z łatwością i przyjemnie się go czyta weny życzę!:) :***********************
OdpowiedzUsuńGenialny!!! proszę o więcej takich:)
OdpowiedzUsuńTen imagin jest FANTASTYCZNY!!!:) Masz wielki talent! Plissss więcej takich!! Love, Alice
OdpowiedzUsuńBył super !!! ;) Romantyczny no i wogóle . FAJNY !!!!!!
OdpowiedzUsuńCo do Oscarów to mam pytanie : który film zgarnął nagrode ????
~Karo~
Dzięki, a co do pytania to "Operacja Argo" za najlepszy film ;D
UsuńO dziękuję :)
Usuń~Karo~
Zajebisty ;) i jak najczesciej pisz wesole :D nie lubie smutnych
OdpowiedzUsuńsuper jest swietny <3
OdpowiedzUsuńboski!!! ;* czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńimagin genialny. tylko dołują mnie te imaginy, bo wiem, że nigdy nie spotkam żadnego z chłopaków:( ja oglądałam oscary. w sumie warto było;)
OdpowiedzUsuńCudowny. Jesteś mega twórcza!. ;D
OdpowiedzUsuńwspaniały *.*
OdpowiedzUsuńCudne*.* Kocham Was i Waszego bloga <3
OdpowiedzUsuńFajny imagin;) Bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńŁo!!ten imagin bije rekordy komentarzy.imagin bardzo mi się podoba ssuuppcciioo!
OdpowiedzUsuńJesteś genialna *_* może następny Liam?
OdpowiedzUsuńKiedy będzie Heart On Fire part 3??????????????????????????
OdpowiedzUsuńNo właśnie!
UsuńWłaśnie plis napisz jak naj najszybciej nietrzymaj nas w NIEPEWNOŚCI BŁAGAM!!!
OdpowiedzUsuńKto się że mną zgadza daje")
UsuńZ A J E B I S T Y. F E N O M E N A L N Y. F A N T A S T Y C Z N Y . -Juli*
OdpowiedzUsuńCud, Miód I.....OOrzeszki ;*
OdpowiedzUsuńSuper...
-Łucja:)
Bardzo mi się podoba, jest taki jakby to.. magiczny! *o*
OdpowiedzUsuńJeśli mogłabyś no i chciała to proponuje napisanie +18 .
Hahaha lubię takie imaginy ;3
Hola! I've been reading your blog for a long time now and finally got the courage to go ahead and give you a shout out from Huffman Texas! Just wanted to mention keep up the fantastic job!
OdpowiedzUsuńmy webpage - diet
Super! No i pocałunek... kocham jak piszesz!
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Libster Award! :)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji u mnie na blogu --- > http://backforyouaww.blogspot.com/2013/02/libster-award.html :D
No to teraz czas na śmieszny imagin!! A ten jest naprawdę świetny!
OdpowiedzUsuńGod Damm... wariuję na Twoim punkcie!!!
OdpowiedzUsuńwyślij to do redakcji, nie wiem, niech Cię ludzie znają, bo właśnie tego jesteś warta!!!
przyznam, że ja też staram się pisać imaginy, ale nie jestem pewna, czy je opublikować gdzieś, bo po przeczytaniu Twoich, to moje to dno... :'C
nominowałam cie do Versatile Blogger Award :)
OdpowiedzUsuńszczegóły tutaj: http://you-are-mine-i-am-yours.blogspot.com/2013/02/versatile-blogger-award-2.html
Jejku. Jaki idealny *.* Cudowny imagin! Zamiast uczyc sie na sprawdzian z matmy czytam waszego bloga ;3 Musze sobie go dodac do ulubionych! Czekam na kolejne, i wiecej takich romantycznych dawajcie! :))
OdpowiedzUsuń-@andzelikaab
www.directionersimaginy69.blogspot.com
PS: Haha, chyba jestem 69 komentarzem ;3
BOSKi . !
OdpowiedzUsuńJUĆKA
Cudo , cudo i jeszcze raz cudo *O* Kocham twoje imaginy i wiem że ,liczysz na szczere komentarze . Piszę to prosto z serca . Uwielbiam ciebie tak jak i twoje prace. Jeden z najlepszych blogów, na jaki kiedykolwiek wchodziłam. A uwierz mi było ich bardzo dużo :) Życzę dalszej weny :)
OdpowiedzUsuńMówiłam już,że zakochałam się w tym imaginie? Nie... to uwierz mi, że bardzo. ♥ Poprawiłaś mi humor tym imaginem. JESTEŚ NAJCUDOWNIEJSZA! <3
OdpowiedzUsuńNajlepszy jaki czytałam ! ;3 świetna jestes ! ;3
OdpowiedzUsuńwow
OdpowiedzUsuńcalvin klein
OdpowiedzUsuńgolden goose
golden goose outlet
hermes
kyrie 7
supreme clothing
yeezy 350
supreme hoodie
bape
air jordan