środa, 7 listopada 2012

Imagin

Hej! Właśnie jaram się naszym nowym telewizorem, boski. Chociaż tamten też nie był zły ;P. Jutro jadę do okulisty - trzymajcie kciuki, żebym nie musiała mieć mocniejszych szkieł :).  Tak czy siak - wena powróciła. Mam kilka pomysłów - jeden poważny.

Harry

KONIECZNIE MUSICIE WŁĄCZYĆ SOBIE Say Goodbye

Włączyłaś piosenkę? Jeśli nie to nie czytaj -,-

 Obudziłem się rano i znowu nie zastałem Cię w łóżku. Nie wiem, czemu Ty zawsze tak rano wstajesz. W każdym razie poszedłem do kuchni i tam Ciebie też nie było. Dziwne, bo zazwyczaj czekałaś tam na mnie ze śniadaniem. Niezadowolony zrobiłem nam kawę. Wziąłem łyka, kiedy usłyszałem dzwonek do drzwi.
- Hej Stary, jak się trzymasz? - zapytał Niall wchodząc do mieszkania.
Zaraz za nim w drzwiach pojawili się Liam, Louis i Zayn. Wszyscy się ze mną przywitali i w ogóle byli dla mnie strasznie mili i tacy inni. Zupełnie jakby miało mi się coś stać.
- Dobra kawa Hazza. - usłyszałem nagle z kuchni.
- Eejj! Łapy precz to kawa [T.I] i jej ulubiony kubek, jak możesz pić jej kawę?! - zbulwersowany wyrwałem mu z rąk kolorowe, porcelanowe naczynie.
Zrobiłem to tak szybko i niedokładnie, że kubek wylądował na ziemi i cały się potłukł.
- O niee! - klęknąłem nad nim.
Zacząłem zbierać potłuczone kawałki. Jak ja mogłem potłuc Twój ulubiony kubek? Gdy wszystkie części trzymałem już w dłoni. Szybko pobiegłem do swojego pokoju omijając po drodze chłopców, którzy próbowali mnie zatrzymać. Zamknąłem drzwi i  usiadłem przy swoim biurku, chwyciłem za klej i próbowałem to skleić. Nie wiem, dlaczego, ale czułem ogromny ból, łzy cisnęły mi się do oczu, tak jakby ten kubek był czymś więcej niż tylko zwykłym śmieciem. Po nieudanych próbach znalazłem dla tych kawałków porcelany inne przeznaczenie. Mianowicie pociąłem sobie nimi nadgarstki. To było takie ekscytujące, ta płynąca krew - ona dawała mi otuchę i przyjemne uczucie spełnienia. W końcu zawinąłem sobie krwawiące dłonie bandażem. Gdy wyszedłem z pokoju chłopaków już nie było. To dobrze. Ja usiadłem sobie na kanapie i powiedziałem do ciebie:
- [T.I] kochanie, gdzie ty jesteś?
Nie usłyszałem odpowiedzi, pewnie byłaś na zakupach. Nudziło mi się, więc bez celu zacząłem szwendać się po domu. W końcu postanowiłem się położyć w naszym łóżku. Zasnąłem. Obudził mnie dopiero kolejny dzwonek do drzwi. Postanowiłem otworzyć. A może to Ty? Niestety, kolejne rozczarowanie.
- Nie, Harry znowu się ciąłeś? - Lou popatrzył na moje bandaże.
Nie odpowiedziałem. Patrzyłem bez celu przed siebie. Widziałem ulicę i jakąś kobietę stojącą za Tomlinson'em.
- Przyprowadziłeś [T.I]? - zapytałem radosny.
- Nie. Harry zrozum, że [T.I] nigdy nie wróci! - potrząsnął mną.
Nie rozumiałem jego słów. Otarłem łzy spływające mi kolejny raz po policzku.
- Nieprawda! [T.I] tu jest! Zaraz wróci! - krzyknąłem mu prosto w twarz.
- Dobrze, spokojnie. To jest  Eva. Eva jest psychologiem i chciałaby z tobą porozmawiać o [T.I]. - powiedział.
- Dzień dobry. - rzekła do mnie.
Wtedy coś we mnie pękło. Nikt nie będzie rozmawiał ze mną o [T.I]!!! Wywrzeszczałem się na nich po czym wziąłem kurtkę i swój notes i wybiegłem.
 - Do dupy sobie wsadźcie tych psychologów!!! - rzuciłem na odchodne.
Biegnąc cały się trzęsłem. Czułem się jakoś tak dziwnie, jakbym sobie coś uświadomił. Jednak nie wiedziałem o co chodzi.
 Teraz siedzę na cmentarzu i piszę do Ciebie ten list. Wreszcie dotarło do mnie coś bardzo ważnego. Wiem gdzie jesteś i gdzie byłaś przez te dwa cholerne miesiące. W grobie. Nie wiem, czemu, ale od dnia Twojej śmierci do dzisiaj żyłem w idiotycznym przekonaniu, że ty wcale nie umarłaś. Myślałem, że żyjesz i zaraz wrócisz do domu, ucałujesz mnie i opowiesz jak minął ci dzień. Łudziłem się tyle czasu, żeby w końcu i tak dojść do tego samego wniosku. Bez Ciebie nic nie ma sensu. Czuję, jakby jakaś część mnie odeszła razem z Tobą i nigdy nie powróci. To moje serce - do końca Ci oddane. Wybacz, że nie wypełnię Twojej prośby i zrobię to. Mam nadzieję, że zrozumiesz. To już mój ostatni list do ciebie. Wszystkie są w tym notesie, każdy dzień, każdy spędzony bez Ciebie - dokładnie opisany. Tak, więc kocham Cię na zawsze i liczę, że niedługo się spotkamy.
"So say goodbye
I can't say that
I won't cry
'Cause l'm so glad for
Everything we had...
The good and bad
So say goodbye
Just look at me
You'll know that ....I want the last wish
One nice kiss
Before we say goodbye.. "


                                                                                                        Twój Harry

Kończy pisać. Strumienie łez spływają mu po policzkach, ręce niespokojnie się trzęsą. Jest oszołomiony. Kładzie na marmurowej płycie mały notesik, piękną białą różę po czym siada wygodnie opierając się o płytę grobową. Z kieszeni wyciąga mały pistolet. Ostatni wdech. Strzał. Jego ciało opada bezwładnie. Brązowe loczki otaczają zupełnie bladą twarz, na ustach maluje się delikatny uśmiech, oczy zamknięte, wychudniałe, zranione dłonie leżą bezwładnie na trawie.
 Ciało umarło, dusza jest z Tobą.
Jego czas tutaj kończy się, wieczność czeka otworem.

   Co myślicie? Muszę się przyznać, że piosenka sprawiła, że płakać mi się chciało jak to pisałam. Proszę skomentujcie, baardzo proszę <3

                                                                                               By Klaudia

38 komentarzy:

  1. Świetne ! Cieszę się że wróciła ci wena .. To było niesamowite ! ^ ^ .

    Biedny Haroldzik ..

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne:**
    wiesz gdzie mogę ściągnąć na kompa Nobody Compares??

    OdpowiedzUsuń
  3. Super!!! Popłakałam się czytając. ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. To było coś pięknego . Popłakałam sie aż :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Smutnee ; ( Bardzo świetnie piszesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mocne *o*


    Zapraszam do mnie <3
    http://dreamscometruetommorow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajebiste :*** kocham :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo jakie smutne..
    Masz talent!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest cudowny. Tez się popłakałam....<3

    OdpowiedzUsuń
  10. super masz naprawdę wilki talent <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebisty *.* a kiedy ta zuzia cy jak jej tam, doda stylizacje ; )

    OdpowiedzUsuń
  12. Płacze ! ;c
    Tylko , że bardzo często robicie Imaginy o smutnym zakończeniu .
    Ale jest okej =)
    Chce poczytać jakiś nowy Imagin z Niall'em ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Włączyłam ta piosenkę, zaczęłam czytać i... poryczałąm się
    Piszesz super imaginy

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię twoje imaginy ale wolę weselsze.. a z Harrym zawsze smutne :(
    Ale i tak spk. :) pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. To było takie piękne.... ja się tak szybka wzruszam,że się nawet popłakałam

    OdpowiedzUsuń
  16. boże jakie to było piękne *_*
    i jeszcze ta piosenka <3

    może to głupie, ale wciąż siedzę i ryczę ;c

    ps. pisz więcej, bo robisz to świetnie ;)
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczerze? chujowe -,-
    jak dla mnie nie umiesz pisać ale to tylko moje zdanie
    dlaczego każesz nam włączać piosenkę ? Inaczej mamy nie czytać -,- co to wogóle jest. Żenada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodziło o to ze bez piosenki nie będzie nastroju i miała racje, a pisze przecudownie
      :***

      LEXI

      Usuń
  18. Żenada to ty jesteś anonimie -,-
    Imagin przecudowny kocham Ciebie i Twoje imaginy no i ta piosenka ! cudo !

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękny :( :*
    Masz talent :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Proszę pisz wesołe!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. boziu aż się poryczałam ;(
    piękny imagin <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Popłakałam się przez ciebie! :c Normalnie rycze jak głupia, naprawdę. Chociaż na początku nie miałam takiego zamiaru to od momentu, gdy Harry skończył pisać zaczęłam płakać jak dzieciak *.*

    OdpowiedzUsuń
  23. Wzruszający.. i to bardzo. Chociaż nie płakałam. ;p
    Imagin świetny. <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Ryyczee...;c ale imagin cudowny !! <3

    OdpowiedzUsuń
  25. Naprawdę świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  26. następny z Harrym może być wesoły ? ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  27. świetne aż się wzruszyłam i mam nadzieje że następne tez takie będą*-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również proszę o takie wzruszające imaginy...

      Usuń
  28. i znów ta śmierć-_- czemu tak dramatycznie???
    bardziej pozytywnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. i przez ciebie znowy płacze

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeny , jakie to jest świetne *_* Poryczałam się!
    Zapraszam również do mnie!
    http://onedirectiontujulia.blogspot.com/
    http://harrypottertujulia.blogspot.com/
    Pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za komentarz :) Czytamy każdy!