Hejka! Słuchałyście Little Things? Mi się właśnie pobiera. Awwww <3 cuuudo. A Wam jak się podoba? A tak w ogóle to wyszła lista krajów, do których przyjedzie 1D w 2013. Nie ma Polski :( Ale koncerty są do maja, więc może wyjdzie jeszcze lista na kolejne i będzie Poland. Ale ja nie czekam. Przekonuję mamę do wyjazdu do Niemiec na koncert :P No, a co do imagina to dodaję part 2 tego sobotniego. Było pod nim aż 40 kom. Dziękuję Wam. Jesteście Najlepsze <3
Harry
POLECAM piosenkę Unfaithful
- Masz 272 nowych wiadomości i 551 nieodebranych połączeń od Harry :*- czytasz nieco zirytowana.
Minęło zaledwie kilka dni odkąd się wyprowadziłaś, a twoja komórka nie przestaje dzwonić. Szczerze mówiąc nie liczyłaś, że tak szybko zacznie mu ciebie brakować. Myślałaś, że będzie korzystał z wolnośći. Tymczasem on cały czas próbuje się z tobą skontaktować licząc na to, że w końcu odbierzesz. Postanawiasz napisać mu sms-a:
"Spotkajmy się jutro o 15.00 tam gdzie zawsze. Pogadamy. "
Klikasz "Wyślij", a potem wracasz do gotowania obiadu. Następnego dnia już w pół do trzeciej czekasz w umówionym miejscu. Jest tam tak uroczo. Małe jeziorko, kwiaty, zieleń, wszystko szczelnie ukryte za drzewami w parku. Bardzo mało osób wie, że w Londynie istnieje taka "oaza spokoju". To właśnie tu pierwszy raz spotkałaś Harry'ego. Ty czytałaś książkę leżąc na rozłożonym kocu, a on przybiegł tu chowając się przed paparazzi. Pomyśleć, że od tego wydarzenia minęło tyle czasu. Niedługo już pięć lat. Tak dużo się przez ten czas wydarzyło. One Direction stało się znane na całym świecie, na świat przyszła Darcy. I, niestety odkryłaś prawdziwe oblicze, tego z pozoru opiekuńczego i kochającego faceta. Z rozmyślań wyrywa cię szelest krzaków. Wyłania się z nich postać młodego, przystojnego mężczyzny. Harry.
- Przepraszam za spóźnienie, ale ci paparazzi nie dają mi spokoju. - mówi ze skruchą.
- Pff. - rzucasz ironicznie w jego stronę.
Harry pomimo tego nie zraża się. Próbuje cię pocałować w policzek. Ty jednak odsuwasz się na odpowiednią odległość.
- Ja cię przepraszam. Dotarło do mnie w końcu, że zachowywałem się jak gówniarz. Powinienem poświęcać wam więcej czasu. Ja wiem, że czasu już nie cofnę, ale spróbujmy jeszcze raz. Przecież my się kochamy. - chwyta cię za rękę.
- No właśnie tego już nie jestem pewna. - zabierasz swoją dłoń.
Harry spogląda na ciebie swoimi zielonymi, hipnotyzującymi oczami. Pojawiają się w nich łzy.
- Ale jak to? Nie kochasz mnie? - spuszcza głowę.
- Ja nie wiem. - próbujesz się opanować i zachować spokój.
- Ale daj nam szansę. A Darcy, Jak ty to sobie wyobrażasz? To moja córka. - cały się trzęsie. - Dlaczego chcesz nas przekreślić?
- Harry uspokój się, ja potrzebuję czasu. Skąd mam wiedzieć, że się zmienisz. Odpocznijmy od siebie. Po prostu daj mi jeszcze trochę czasu na przemyślenia. - mówisz.
- Ale [T.I]... - zaczyna.
Kładziesz mu palec na ustach.
- Ciii - patrzysz mu w oczy po czym odwracasz się i idziesz.
Harry stoi w tak w miejscu przez kilka minut. Z jego oczu mimowolnie płyną łzy.
- [T.I], [T.I] - powtarza cały czas jak mantrę.
Potem siada na trawie i chowa głowę w kolanach. Wszystko stracone. Co on najlepszego zrobił? Płacze jak małe dziecko. Tak bardzo chciałby teraz usłyszeć twój ciepły, melodyjny głos i poczuć na sobie twój kojący dotyk, popatrzyć na uśmiechającą się Darcy i móc ją przytulić i powiedzieć wam obu jak bardzo was kocha.
Mijają tygodnie. Nie dostajesz od Harry'ego żadnej wiadomości. Sama już nie wiesz co masz robić. Dać sobie spokój, czy spróbować jeszcze raz. To trudne. Nie masz pojęcia, że lada chwila życie wystawi wasz związek na największą jak do tej pory próbę...
Wieczorem Harry dostaje od ciebie niepokojący telefon.
- Słucham? - pyta odbierając.
- Harry, coś się dzieje z Darcy. Ona ma 40 stopni gorączki, jest cała rozpalona, trzęsie się, Harry. - płaczesz przez telefon.
- [T.I]? Czekaj, spokojnie. Zadzwoń na pogotowie. Ja zaraz przyjadę. Podaj adres. - mówi też lekko poddenerwowany.
Mówisz mu ulicę i numer domu.
- To za daleko. Nie zdążę. Spotkamy się w szpitalu. Wszystko będzie dobrze, pamiętaj. - uspokaja cię.
Wyłączasz się. Wzywasz karetkę, którą razem w twoją córeczką jedziecie do szpitala. Tam lekarze szybko zajmują się Darcy. Niestety, nie może cię przy niej być. Czekasz niespokojnie przed salą. Łzy spadają ci kaskadą po policzkach. Tak bardzo boisz się o życie waszego dziecka. Przejęta nawet nie zauważasz jak ktoś obejmuje cię swoim ramieniem. Patrzysz na tę osobę. To Harry. Ze łzami w oczach patrzy na badaną Darcy. Nie odpychasz go od siebie. Wręcz przeciwnie. Chwytasz jego drugą rękę i oplatasz ją wokół swojej talii. Harry chyba zauważa o co ci chodzi, bo mocno cię obejmuje. Właśnie tego teraz potrzebujesz. Kogoś w czyich ramionach czujesz się bezpiecznie. Kogoś, który swoją obecnością dodaje ci nadziei i otuchy.
- Spokojnie. Wyjdzie z tego. - słyszysz po chwili.
- Wiem, inaczej być nie może. - pozwalasz otrzeć sobie łzy.
Po chwili z sali wychodzi lekarz.
- Co z Darcy?- pyta się Harry.
- Jest już dobrze. Zwykły wirus, ale ma groźne objawy. Na szczęście już po wszystkim. Podaliśmy odpowiednie leki. Można wejść do dziewczynki. - mówi z uśmiechem.
- Dziękujemy. - wołasz jeszcze zanim odchodzi.
Wchodzisz do sali. Na łóżeczku leży wasz mały Skarb. Śpi. Siadasz na krzesełku obok i głaszczesz jej drobniutką rączkę. Po chwili pochodzi do niej też Harry. Spogląda na nią czule i chwyta ją za drugą rączkę. Zaczyna śpiewać jej kołysankę. To takie słodkie. Widać jak Darcy uśmiecha się przez sen. Harry chyba jednak nie jest takim złym ojcem.
Budzisz się w czyiś objęciach. Rozglądasz się i widzisz swojego męża, który śpi oparty o łóżeczko z tobą na kolanach.Uśmiechasz sie w jego stronę i całujesz go w policzek. Chłopak budzi się. Gdy tylko cię widzi unosi kąciki ust ukazując tym samym swoje pociągające dołeczki w policzkach.
- Wiesz, co? Chyba powinniśmy dać sobie jeszcze jedną szansę. - zaczynasz.
- Chyba masz rację. - mówi zadowolony.
- Kocham cię. - mówisz. - Jestem tego pewna.
- Ja ciebie też. - opdowiada.
Potem obejmuje cię w pasie i zaczyna namiętnie całować. Tak wam tego brakowało. Każdy z wasz zrozumiał, że związek polega na kompromisach, że nie można mieć wszystkiego. Teraz tworzycie przykładną rodzinę. Chociaż zdarza wam się kłócić, zawsze umiecie dojść do porozumienia. Darcy może cieszyć się wspaniałym dzieciństwem, a wy kochaną córeczką.
Jak się Wam podoba? Komentujcie, komentujcie i jeszcze raz komentujcie <3
+ Witam nowego redaktora :) Powodzenia!
By Klaudia
Jakie to słodkie ^ ^ .
OdpowiedzUsuńSuuper < .3
piękny imagin a kiedy napiszesz o Louisie?
OdpowiedzUsuńnaprawdę masz wilki talent pisz więcej takich imaginów :D
imagin byl niesamowity. zamiast piosenki ktora podalas puściłam sobie Little Things, myślałam, że się popłacze. Każdy twój imagin to niesamowite emocje. Kocham cię dziewczyno!
OdpowiedzUsuńZrobiłam to samo i się popłakałam :P
UsuńKocham twoje imaginy!!!!!
Zrobiłam to samo !!!
UsuńPopłakałam się, czyja to zasługa .?
Twoja.
Piszesz świetne imaginy. Naprawdę masz talent : )
Jeśli masz czas, dodawaj częściej, bo miło się czyta : )
ja też włączyłam tę piosenkę ;D
Usuńjest cudowny!
UsuńTwoje imaginy tak wciagaja jak odkurzacz kurz . XDDDD jezu jaka ja powalona :D Ale naprawde supciooo <3
OdpowiedzUsuńI naprawde szkoda ze One Direction nie przyjedzie do Polski chociaz aktualnie nie mieszkam w polsce to i tak bym chciala zeby 1D przylecieli i dali koncert w Polsce . Ja tez sie ciesze i to bardzo bo One Direction przyjezdza do Begii a ja w Belgii mieszkam <3 <3 <3
Wes zaloz bloga z imaginami jak jeszcze nie masz !!! Albo idz do MAM TALENT XDDD
wlasnie zaloz bloga z imaginami o harrym. Wiem ze juz kilka jest na necie ale nie sa tak dobra jak twoje. bo czytam tez tamte ale nie obrazajac tamtych redaktorek to ty masz lepsze. <3 a co do tego imagina to jest super , lubie czytac smutne o harrym. napisz jeszcze o nim jak mozesz. :*:* <3<3
Usuńwlasnie zaloz bloga z imaginami o harrym wiem ze jest troche ich na necie i czytalam je ale nie obrazajac tu tamtych redaktorek twoje sa o wiele lepsze <3 serio! pliz zaloz jesli masz czas. a co do tego imagina to jest swietny lubie takie smutne a szczegolnie o harrym <3<3<3
UsuńGenialny imagin.Niemal się popłakałam.Pięknie piszesz.Więcej takich imaginów.Aż chce się czytać.A kiedy napiszesz coś o Liamie?
OdpowiedzUsuńHej swietny:)wpadajcie założyłam nowego bloga:)
OdpowiedzUsuńhttp://onedirectionblog9.blogspot.com/
UsuńPiękny . Też się popłakałam;) Nie moge doczekać się następnego
OdpowiedzUsuńPiękny.Kocham twoje imaginy.Jesteś świetna.Mogłabyś zadedykować mi imagin z Zaynem?Była bym bardzo szcześliwa.
OdpowiedzUsuńAnia M
Jest super ^^
OdpowiedzUsuńTwoje imaginy (♥)... awww *-*
Twoje imaginy o Harrym (♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥)... aawwwwww **--**
jest świetny ;D ryczę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny imagin :)
OdpowiedzUsuńKocham takie imaginy jeszcze o Harrym ♥ Dziekuje Ci tego mi brakowało prosze takich wiecej imaginow o Harrym to było piekne jaki nie przeczytam imagin to rycze za kazdym razem tak na mnie działacie kocham Was :******♥♥♥
OdpowiedzUsuńpiękny..<3 aż sie wzruszyłam ;(
OdpowiedzUsuńjprdl dlaczego Ty piszesz takie piękne imaginy ?!
OdpowiedzUsuńświetny, dawaj taki z Zaynem :D i zapraszam do siebie, nowy rozdział http://verosiema.blogspot.com/2012/10/rozdzia-40.html
OdpowiedzUsuńPrzesłodki, naprawdę śliczny. Po prostu BOSKI
OdpowiedzUsuńNiesamowity *___* ♥
OdpowiedzUsuńnaprawdę niesamowity imagin , masz wilki talent
OdpowiedzUsuńa kiedy napiszesz o Louisie :D
Świetne, genialne i zajebista 2 część!
OdpowiedzUsuńMasz ogromny talent w pisaniu imaginów :)
Gdy je czytam, to zawsze mam banana na ryju *___*
Pozdrawiam i czekam na next'a
miss-1d.blogspot.com
one-love-one-band-one-direction.blogspot.com
cuudowny! dzięki że napisałaś kolejną część!
OdpowiedzUsuńaaaa! jaki piękny!!! i jescze słuchając w tym samy czasie Little Things jestpo prostu bajecznie *.*
OdpowiedzUsuńWłąćzyłam sąobie do tego LT i wyszło przecudownie :) cieszę się, że napisałaś kolejną część, jest super :) czekam na twoje kolejne prace, może coś z haloween? :D
OdpowiedzUsuńlove! x
Ale śliczny ;** Jejka super bardzo mi się podoba ;))
OdpowiedzUsuńjest najlepszy;)
OdpowiedzUsuńJest super.... Już prawie płakałam czytając go.... ale mama musiała zadzwonić, że jest kolacja.....
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to kiedy następny, może part3.....
Jeju, piękny imagin! Bardzo wciągający, wzruszający i PO PROSTU NIESAMOWITY.♥ .xx
OdpowiedzUsuńwyobraziłam sobie to i prawie się co nie poryczałam :)dzięki za ten bardzo piękny i wzruszający imagin.
OdpowiedzUsuńcholernie dobry wyciskacz łez naprawdę masz talent dziewczyno :D!
OdpowiedzUsuńCudny <3
OdpowiedzUsuńjak mi się podobają takie wątki z ciążą :) fajnie ;*
OdpowiedzUsuńO EM DŻI>! JEST BOSKI! :**** CO TAM ŻE PISZE #) GRUDNIA>> XD
OdpowiedzUsuńCLAUDII