Imagin :)

   Tak, to dzisiaj- uśmiechnęłaś się do dużego lustra w Twoim pokoju. Dzisiaj pojedziesz na długo wyczekiwany koncert Twojego ulubionego zespołu. W końcu spełniła się największe z marzeń. Dzięki akcji na Twitterze chłopacy zdecydowali się zagrać u nas w Polsce. Pełna podekscytowania poprawiasz włosy. Patrzyłaś w swoje odbicie, jednak ładnie te krótkie spodenki komponują się z tym topem i jeansową, krótką kurtką - stwierdziłaś. Znów sama do siebie się uśmiechnęłaś, ta radość, szczęście, energia, szkoda tylko, że twoja przyjaciółka dostała ospę w takim momencie.Miałyście pójść we dwójkę.. no cóż, nic na to nie poradzisz.
- [TI] , zbieraj się - usłyszałaś głos taty, zbiegłaś czym prędzej na dół.- Musimy już jechać - popatrzyłaś na niego. Przypomniało Ci się, jak nie wierzył ,że One Direction kiedykolwiek zdecydują się zagrać tutaj koncert, a teraz wiezie cię na niego. Wyciągnęłaś z jednej z szuflad komody w przedpokoju bilet VIP wraz z wejściówką za kulisy. Kochani rodzice - przemknęło Ci przez myśl chwytając  przepustkę.
   To już, za chwilę, za momencik, serce biło Ci tak szybko, jak jeszcze nigdy. Stałaś centralnie pod sceną, wokół pełno Directioners czekających tak jak ty na swoich idoli. Zgasło światło. Nastała cisza. Jeden reflektor, drugi , słychać czyjeś kroki, tak, tak to oni. Pierwszy na scenie pojawił się Harry, potem Liam, Louis, Zayn i na końcu wszedł Niall. Fanki zaczęły piszczeć, rozpychać się. Nie przeszkadzało Ci to. Wpatrywałaś się w uroczego blondyna z Irlandii. Kiedy tylko wszedł od razu Cię oczarował. Mimo, że wcześniej widziałaś go niejednokrotnie na zdjęciach, w teledyskach teraz wydał Ci się zacznie przystojniejszy. Ten jego słodki uśmiech, radosne oczy. Z rozkojarzeń wyrwał Cię pierwszy utwór.
     
Zachwycona występem chłopaków po koncercie udałaś się za kulisy. Cały czas miałaś przed oczami postać Horana i to jak wywijał na scenie.Byłaś zachwycona.
 Spostrzegłaś stojącą piątkę podeszłaś , ochroniarz dzięki Bogu przepuścił Cię dzięki wejściówce.
- Hej- rzucił Lou spoglądając w twoim kierunku. Uśmiechnęłaś się .
- Cześć - starałaś się zachować normalnie, nie piszczeć lub co gorsza nie zemdleć.
- Jak Ci się koncert podobał ? - spytał Zayn.
- Byliście niesamowici - mówiłaś opanowana.- Cieszę się ,że miałam okazję tutaj dzisiaj być.- spojrzeli na ciebie zdziwieni.- Coś się stało ?
- Jesteś Directioner ? - spytał Liam.Kiwnęłaś głową potwierdzając. - Fajna ta Polska, fajne te fanki.
- Yyyy.. dziękuję - zaśmiałaś się.
- Cześć jestem Harry, ale to pewnie już wiesz - rzucił ci podniecające spojrzenie, reszta wybuchnęła śmiechem.
- Cześć, jestem [TI] , ale tego pewnie nie wiesz - zachichotałaś.
- Ale jestem głodny - stwierdził Niall , gdy skończył się śmiać, robił to najdłużej.
- Ja w sumie też - spojrzałaś na swój plaski brzuch.
- Znasz jakąś dobrą knajpę ? Może z tym Waszym bigosem ? - na początku myślałaś ,że żartuje, jednak był poważny, całkiem poważny.
- Coś tam znam.- pozostali powoli oddalali się, zostawiając was samych.
- To co idziemy ?
- Razem ?
- No tak, sory, to nie tak- podrapał się po głowie - Masz ochotę gdzieś wyskoczyć ze mną ? - wystawił rządek białych ząbków.Popatrzyłaś na niego marszcząc brwi.
- Z przyjemnością - lekko co się hamowałaś, w środku wrzeszczałaś ze szczęścia.- Weź tylko ciemnie okulary i czapkę.
- Po co ? - spytał zdziwiony.
- Chcesz mieć reporterów na karku ?
- W sumie , dobra myśl - podniósł palec i charakterystycznie nim poruszył. Zakładając "przebranie " wraz z Tobą wyruszył na podbój miasta.
 Było już ciemno. Uliczne lampy oświetlały drogi. Weszłaś wraz z idolem do pobliskiej restauracji. Kiedyś już tutaj jadłaś,jedzenie było bardzo dobre, bigos też. Modliłaś się tylko , by nikt go nie rozpoznał.
- [TI] tylko nie myśl, że jestem jakimś żarłokiem. - zwrócił się do ciebie, patrząc w Menu.
- Bez obaw, o to samo ja ciebie proszę. Czasem potrafię tonę zjeść- zdziwiony odłożył kartę i spojrzał ci w twarz.
- Serio ?
- No .. - jęknęłaś niechętnie.
- No w końcu, chociaż ktoś.- klasnął w ręce. - Już nas coś łączy... wiesz ,że masz ładny uśmiech ? - spytał,a ty znów odruchowo podniosłaś kąciki ust do góry. - O! o takim czymś mówiłem - speszona spuściłaś głowę w dół.
- Przestań, bo się zarumienię i będę okropnie wyglądać, z rumieńcami na polikach.- co chwila spoglądałaś na niego kątem oka. Na twarzy chłopaka tez pojawiły się czerwone okręgi.
 - To jest bigos? - spytał biorąc trochę do ust.
- Tak.
- Dobre. - wziął kolejną porcję.
- Bo polskie - zaśmiałaś się, a on razem z tobą. Po kolacji ruszyliście okrężną drogą z powrotem. Chciałaś pokazać Niallowi swój ulubiony plac, park, most. Z każdą chwilą lepiej wam się rozmawiało. Trochę się nawet nawzajem poznaliście. Zachowywał się normalnie. Raz po raz trochę tylko podśpiewywał. Ty też miałaś "odpały". Mijając największą fontannę na głównym placu popchnęłaś niechcący Horana i obydwoje wpadliście do wody.Nikogo wówczas tam nie było, więc gdy kamuflaż piosenkarza zniknął nie było zagrożenia.
- Najlepsze wspomnienie z Polski - krzyknął Irlandczyk śmiejąc się.
- Dokładnie, nie zawsze masz okazję siedzieć w fontannie przed północą.- przyznałaś mu rację.
- Pięknie tu u was - rozejrzał się wokół. - Chciałbym tu spędzić kilka dni.
- Zawsze możesz wpaść po trasie.
- Jakbym miał do kogo to czemu nie - spojrzał Ci w oczy.
- Teraz już masz- wypięłaś dumnie klatę, co wyglądało zabawnie.- Chodź - wstałaś, mu tez pomogłaś.
- Ale ładnie wyglądamy - stwierdził mierząc, i swój, i twój strój.
- Wiesz mokre ciuchy to nowy trend.. może - spojrzeliście na siebie wybuchając śmiechem.
 Dalej rozmawiając, wygłupiając się. Nie wiarygodne jaki złapaliście język. Mocno go polubiłaś.Niestety kolejnego dnia on wyjechał. Wymieniliście się numerami telefonów, choć to i tak nie wiele da, obiecał follownąć cię na twitterze, bo w końcu to dzięki akcji właśnie na nim mieliście okazje się poznać.Kto wie, może dojdzie do spotkania po zakończeniu TMH Tour , tak jak wstępnie ustaliliście ? Teraz zostaje tylko czekać.Teraz już wiesz, że marzenia się spełniają, trzeba w nie tylko uwierzyć.


Czeeść ; )
Miał być fajny, a wyszedł taki se XD
Wybaczcie, ale źle się czuje, napisałam dzisiaj trzy i żaden mi nie wyszedł. ;C
Nie wiem czy jutro coś dodam, jeśli ma być coś takiego to wolę dać Wam dzień przerwy. ;/

Pod ostatnim postem niejaka Zumi ( sory, jeśli coś pokręciłam :P) pochwaliła się , że DZISIAJ ma urodzinki.:) Także wszystkiego najlepszego Mała, spełnienia marzeń ! <3
Również dwie dziewczyny chciały dedyki do imagina - Proszę Paulina i Juli ;*
Ten post jest również dla Wszystkich Pań Horan  i mojej siostrzyczki, fanki Nialla, kocham Cię młoda ! ; )

 Co do Larrego nie wiem , czy dodam ten imagin, może kiedyś, na pewno nie będzie następnym . Nie chcecie, to nie będę Wam go na siłę dodawać :D

Tu jestem :
Ask ;3 - pytajcie o co chcecie, spamujcie :D
Opowiadanie ; ) - NOWY ROZDZIAŁ :D
Twitter ^^
Macie też gg -34716747 - piszcie, przeważnie jestem zawsze na niewidoku ;p

Trzymajcie się !

~ By Dżaś ♥ xo ; )