+ muzyka .
I chciałam Wam polecić imagina do przeczytania. Redaktorki na moim drugim blogu ;d . Śliczny Aniu . <3
Było wspaniale,
cudownie. Kochałaś Nialla, był twoim całym światem. Wstałaś rano, byłaś głodna,
więc udałaś się do kuchni. Po chwili przybył tam Liam i Zayn. Przywitałaś się z
nimi, dając buziaka w policzek. Wszyscy chcieliście się zabrać za przyrządzanie
śniadania, ale nagle do kuchni wkroczył Niall z bukietem pięknych, czerwonych róż.
Liam i Zayn wycofali się z pomieszczenia i poszli gdzieś indziej, bo wiedzieli
co się święci. Twój chłopak podał Ci bukiet, po czym zaczęliście się namiętne
całować. - Kochanie, to dlatego, że jesteś. – powiedział. Uwielbiasz, gdy on to
robi. Pogładziłaś go po policzku i zaczęliście wspólnie robić śniadanie. Po
chwili przyszła reszta chłopaków. Harry i Louis dostali od Ciebie całusa. - Już
skończyliście gołąbeczki? – spytał Liam. Niall i ty zaśmialiście się i
wróciliście do zajęcia. Przygotowywanie posiłku, było bardzo wesołe. Chłopcy
śpiewali, wygłupiali się. Nie mogłaś się przy nich nudzić. Zjedliście śniadanie
we wspaniałej atmosferze. Gdy już spożyliście, Louis zaproponował przechadzkę
po parku. - O ile paparazzi nas nie pożrą żywcem – powiedziałaś. - Też prawda –
odpowiedzieli chórem. Jednak zdecydowaliście się na spacer. Liam zabrał
Danielle, Louis Elanor, Zayn Perrie. Ty byłaś z Niallerem. Myślałaś co z
Harrym. *Pewnie jest mu przykro, bo każdy ma partnera, a on jest sam jak
palec.* Wróciliście do domu w świetnych humorach. Hazza był bardzo zamyślony.
Wszyscy poszli grać w siatkówkę, a ty zostałaś, bo poszłaś po picie dla reszty.
Został też Harold. *Dziwne, nie poszedł.* - pomyślałaś. Już miałaś wychodzić,
ale on Cię zatrzymał. - Hmm? – zapytałaś. O co chodzi? - Kocham Cię. Wiem, to
głupie bo ty kochasz Nialla. Ale jak na Was patrzę to… - powiedział nieśmiało.
Zdziwiłaś się. Chciałaś uciekać, ale zostałaś.
- Zżera Cię zazdrość. – stwierdziłaś. - Wiesz, że nie zdradzę Niallera.
To mój największy skarb. – prawie krzyczałaś. - Wiem, ale proszę. Pocałuj mnie,
choć raz. Obiecuję, że nikt się o tym nie dowie. – powiedział cicho. - Nigdy!
Harry, wiem, że jesteś samotny, ale ja nie mogę tego zrobić – zrozum. –
powiedziałaś stanowczo i odeszłaś. Dołączyłaś do reszty.
_______________________________________________________________________
Porzucona samotna zeszłam na złą drogę. Najpierw alkohol , dragi a potem jeszcze działki. Znajomości w mafiach i na koniec nielegalne zajęcia. Tak dokładnie byłam płatnym zabójcą. Do dziś tego żałuję. Pozbawiałam życia bezbronnych ludzi. : Pewnego dnia dostałam zlecenie na niejakiego Louis'a Tomlinsona. Musze przyznać robiłam to wszystko z zimną krwią. Z pistoletem w kieszeni chodziłam po ulicach Lonynu. Poszłam pod wskazany adres, zapukałam . Otworzył mi mężczyzna z lokami .
- Pan Tomlinson ?
-Nie. Harry jestem. - odpowiedział z uśmiechem
[T.I] . Mógłbyś go zawołać ?
- Nie ma sprawy - szedł oglądając się
Po chwili ujrzałam, dość wysokiego bruneta .
- Cześć. jestem Louis. - podał mi dłoń
- [T.I]
- Co chciałaś ? - powiedział drapiąc się po głowie
- Jestem fanką One Direction . Chciałam się zapytać czy nie miałbyś ochotę na randkę ? - brzmiało to dość bezczelnie . Wiem.
Chłopak tylko dziwnie na mnie popatrzył i po chwili powiedział .
- Jasne , tylko pójdę się przebrać.
Skinęłam głową.
Nie wiem co poczułam do niego. Patrząc się w te hipnotyzujące oczy widziałam szczęście. Szybko się jednak opamiętałam. Zawsze towarzyszyło mi zmieszanie , bo w końcu widziałam tych ludzi po raz ostatni.
Po chwili chłopak wyszedł. Krzycząc od progu :
- Harry , będę wieczorem.
Uśmiechnęłam się sztucznie i zaproponowałam restaurację za ulicą.
Zjedliśmy wspólnie obiad ,deser i ciągle rozmawialiśmy . Pierwszy raz czułam tak jak bym go znałą od lat. Był bardzo miły , szkoda mi go - myslałam .
Nagle wstał i poszedł do łazienki.
Gdy był za drzwiami . Skorzystałam z okazji i podążyłam za nim . Założyłam na dłonie białe rękawiczki. i wyjęłam pistolet. Gdy wyszedł wymierzyłam cel. Nie wierzył pewnie własnym oczom. Widziałam jego przerażenie. Zaczęłam krzyczeć .
- Łapy na głowę i leżeć.
- Co ty robisz , uspokój się !
-Zamknij mordę ! Ja tu jestem od rozkazów.
Moje ręce drżały a nogi stawały się miekkie.
Gdy zobaczyłam jego łzy. Przypomniało mi się to niesamowite uczucie. Te chwile w których przypomniał mi co to przyjaźń.
Rzuciłam pistoletem o ścianę . Jego połamane. kawałki pokruszyły się bardziej gdy na nie nadepnęłam. Tym razem to ja zaczęłam płakać. Chłopak leżał ciągle na ziemi. Podeszłam do niego . Podniosłam go i oparłam o ścianę. Patrzyłąm mu w oczy pełne jeszcze żalu . Pocałowałam go ..
______________________________________________________________________
I jak ?
By Anka
Oby dwa beznadziejne....a ten z Louisem to już wogóle porażka :|
OdpowiedzUsuńtroche zakończenieeem zjebałaaaś z Louiseem ale ogólonie jest okeej ! ;)
OdpowiedzUsuńKURWA JEGO MAĆ, JA WAS PRZEPRASZAM DROGIE, JEBANE ANONIMY. WIDZĘ, PO PIERWSZYM HEJTOWYM ANONIMIE, ŻE POTRAFI PISAĆ TYLKO Z TEGO WŁAŚNIE PROFILU - ANONIMOWEGO, CO OZNACZA, ŻE WY SIĘ KURWA BOICIE NAPISAĆ Z PRAWDZIWEGO KONTA I HEJTOWAĆ. JAK BYŚCIE SIE NIE BALI, TO BYŚCIE JECHALI RÓWNO PO ANCE Z KONT. LUDZIE OPANUJCIE SIĘ. ANONIMY SĄ ŚMIESZNE. AMEN.
OdpowiedzUsuńA ty ile masz lat ?! Jak ktoś pisze jako anonim to nie znaczy że się boi chyba po to tu jest takie coś .... żal mi ciebie. Ty piszesz z prawdziwego pewnie same pochwałki bo skrytykować też ku*wa nie potrafisz....tylko lizać dupe pisząc na anonimy....!
Usuńkochana "Obsesjo." po to do jasnej cholery jest opcja pisania anonimowo, żeby z tego korzystać kurde mol. a nie żeby jakaś dziunia się czepiała, że ludzie piszą anonimowo -,- no lol.
Usuńgdyby tego nie było, max. byłoby tu 4,5 komentarzy.
więc rada na przyszłość: najpierw myślimy, a potem piszemy
pozdrawiam :*
Pewnie teraz wszyscy mnie zhejtują, ALE dla mnie ten imagin jest troch stuczny. No bo przecież wyobrażasz to sobie ?
OdpowiedzUsuń-Hej, jestem wielką fanką 1D, pójdziesz ze mną na randkę ?
-Jasne! Poczekaj zaraz będe gotowy.
Oczewiście fabuła fajna że chce go postrzelić itp. Ale TO poznanie na tym opinia moim zdaniem spadła : )
Pozdrawiam ;D Malikowa_99
Dokładnie.....wyobrażasz to sobie ?! idziesz do któregoś z chłopaków zapraszasz go a on idzie....no ja je*ie :|
UsuńW imaginach dzieją sie rzeczy nierealne czasami. Nie wiedziałaś ? To gratuluję bo teraz już wiesz.
UsuńNo tak, wiem. Ale jednak my prubujemy ci tylko powiedzięć że to jest troche trudne do wtobrażenia. No tak NIE REALNE ale bez przesadyy.
UsuńNastępny Anonim, jebłam.
OdpowiedzUsuńyyy... Bez sensu z Louis'em . ! Zgodze się z tymi na gorze .
OdpowiedzUsuńWeźcie oceńcie tego pierwszego. :D
OdpowiedzUsuńniepodoba mi się ten z Louisem. Ale pierwszy świetny . <3
OdpowiedzUsuńTo może gdybym napisała jak to oni szczęsliwie gina razem i są na zawsze w niebie i hura happy end to było by lepiej ? -.- Wtf. Niektórzy nie znają pojęcia "imaginy " . To nie są zawsze historie " z życia wzięte " Czasami niestworzone rzeczy lub postacie. Tu gra wyobraźnia. No sory .
OdpowiedzUsuńto może napisz, że naszych chłopaków kosmici porwali :P
Usuńpozdrawiam :*
Szczerze nie podobają mi sie ale to jest tylko moje zdanie
OdpowiedzUsuńJulia
głupie , szczególnie z Lou ....
OdpowiedzUsuńOMG , co ty odpierdlasz wgl Anka....
OdpowiedzUsuńWiesz co.. aj sie zupełnie pogubiłam w tym opowiadaniu. zupełniee. nie wiedzialam o co kaman, dlatego etz to był jedyny imagin który mi sie dotychczas spodobał, bo jakos sie wczułam, przynajmnioejn próbowalam .. xD
OdpowiedzUsuńWiec jestem na tak ;D
A mi się na przykład bardzo podobają . I to moje zdanie ;]
OdpowiedzUsuńZastanawiam się kto jest autorem 2 imagina, czytałam identyczny po kawałkach na twitterze, więc... on nie jest Twój? Czy tak czy siak, bardzo mi się podoba ten imagin z Louisem, nie wiem dlaczego wam aż tak bardzo nie, to jest mój ulubiony imagin...
OdpowiedzUsuńWiesz co mam jeszcze zasady -.- Sama piszę imaginy. Więc możesz być spokojna.
UsuńCóż... Klaudia przyjmuje krytykę na klatę, a Anka musi posuwać się do kłótni z czytelnikami, aby udowadniać im swoją rację. Oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńNie kłócę się .. -.- Ale trzeba przyznać ,że niektórzy nie znają pojęcia " imaginy ' . Gratuluję.
Usuńpóźnieej się czepiacie że Anka wgl. nie odpisujee na komentarzee....ludzie ogarnijciee! -,-
Usuńjak dla mnie MEGA DZIWNE.!
OdpowiedzUsuńpierwszy może być, chociaż nie lubię jak chłopcy zabierają sobie dziewczyny itp. przecież oni się przyjaźnią, są jak bracia. ja wiem, że imagin ma być nieprawdziwy, ale żeby od razu nierealny -,-
a drugi, to wgl jakaś poraszka. jak nie masz pomysłu to wgl nie pisz, bo tylko sobie siarę robisz. -,-
a "Obsesja." niech się uspokoi. i twoje imię bardzo dobrze do ciebie pasuje, gdyż masz obsesje nad pisaniem anonimowo. kobieto, ci się nudzi, że się takich dupereli czepiasz, czy co. jak można pisać anonimowo, to z tego korzystajmy. no proszę was.!
Piszecie że Anka napisala złego , dziwnego itp. imagina. Jestem ciekawa czy wy byście napisaly lepszego.
OdpowiedzUsuńDomi :D
Zapraszamy na naszego bloga z imaginami! Dopiero zaczynamy,ale są już 4 :D Wchodźcie,czytajcie,komentujcie proosiimyy ♥ http://gotta-be-one-direction.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen z Lousem Ty pisałaś? Bo identyczny czytałam na tt i nie wiem kto od kogo odgapił...
OdpowiedzUsuńCzy tak czy siak, bardzo podoba mi się ten 2 imagin, nie wiem dlaczego innym nie... To jest mój ulubiony <3
Tak sama go pisałam.. I ANI JA OD NIKOGO NIE ODGAPIAŁAM ANI NIKT ODE MNIE. Ludzi na swiecie jest wielu i czasami mają takie same pomysły ? Zwykły zbieg okoliczności. ;)
UsuńKurwa, ogarnąć się... Imagin jest świetny... :D Uwielbiam twojego bloga Aniu :D
OdpowiedzUsuńTak imagin jest naprawde bardzo fajny taki inny tylko ten moment z tą propozycją zawaliłaś .. i ogólnie wyluzuj troche Anka i przyjmij krytyke na klate ; )
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się ......
OdpowiedzUsuńDobrze jest! Mi sie podoba nie narzekam. z louisem wyszło ci zajebiscie i tyle mam do powiedzenia!! <3
OdpowiedzUsuń