SKRÓCONY TERMIN KONKURSU / WYNIKI DZIŚ !

Wyszłam z założenia ,że nie mam czasu na konkurs.. Przyszło kilka fajnych prac więc na co czekać i tak od kilku tygodni nie dostaję nowych .. :)   Oprócz tego jeszcze na głowie filmik i notki + inne.  Proszę również by osoba która wygrała zgłosiła się jakoś do mnie bo muszę z nią ustalić kilka zacnych rzeczy. XD  PRZEPRASZAM ZA SPONTANICZNA DECYZJE O SKRÓCENIU .  Moje gg : 40333328


Oglaszam zatem ,ze zwyciezca  konkursu zostala  : ......  Klaudia K.  :)


Oto jej praca :

_________________________________________________________________________

                                                       "Nie moglem "

Jesteś dziewczyną Zayn'a już od dwóch lat. Jesteście ze sobą
szczęśliwi pomimo tego, że Zayn'a często nie ma. Cieszycie sie
każdą wspólnie spędzoną chwilą. Nie macie przed sobą żadnych
tajemnic. Wszyscy cię polubili, ale najbardziej Harry. Nie raz widziałaś
jak na ciebie patrzy. Jednak ty pozostawałaś wierna swojemu
Zayn'owi. Pewnego dnia gdy siedzieliście we dwójkę na kanapie Zayn
powiedział:
- Kochanie, co ty na to, że pojedziemy na wspólne wakacje.
- Brzmi kusząco, ale nie wiem. Musisz mnie lepiej przekonać. - starałaś
się udawać upartą.
- Oczywiście będzie tam tylko...Ty...i...Ja.- szepnął ci cichutko do
ucha.
Na te słowa dostałaś dreszczy i chcąc nie chcąc zaczęłaś sie
uśmiechać.
- Więc, co? Zgadzasz się. - dodał po chwili całując cię delikatnie w
szyję.
-Ok. Kiedy? - zapytałaś podniecona.
- Dokładnie nie wiem, bo jutro wyjeżdżam do USA załatwić parę spraw,
ale nie martw się za kilka dni wrócę i wtedy załatwimy szczegóły. -
powiedział obejmując cie swoim ramieniem.
- A gdzie jedziemy?
- Gdzie tylko chcesz?
- Uuuuuu.
                                                                       
Dzień później
Zayn wylatuje do Ameryki. Harry zawiózł was na lotnisko. Czule się
pożegnaliście po czym twój chłopak wsiadł do samolotu. Było ci
trochę przykro jak za każdym razem kiedy wyjeżdżał, a ty zostawałaś
sama.
- Wracamy czy będziemy tu siedzieć do północy. - Harry zalotnie się
uśmiechnął.
- Wracamy. - burknęłaś, wcale nie miałaś ochoty na żarty.
Po drodze się do siebie nie odzywaliście. Harry kilka razy próbował
cię zagadać, ale nie miałaś humoru. Po powrocie do domu usiadłaś
przed telewizorem i zaczęłaś oglądać jakieś głupie komedie. Nagle
zadzwoniła twoja komórka. Odebrałaś z nadzieją, żę to Zayn.
- Halo? To ty ...(mówi twoje imię)? - był to ...Harry.
- Tak, czego chcesz ? Jestem zajęta. - kłamałas, bo tak naprawdę
starasznie się nudziłaś.
-Chciałem się zapytać czy nie nie idziesz ze mną i Lou  na
imprezę.-zapytał.
- Z tobą i Louis'em? A wy przypadkiem nie idziecie do gejowskiego
klubu?  - humor momentalnie ci sie poprawił.
-Nie, ale jak chcesz to możemy.- oboje się zaśmialiście.
- Niech będzie. Czekajcie za 15 min. pod  moim domem. - powiedziałaś po
chwili namysłu.
Chociaż nadal miałaś dołka zaczęłaś szykować się na imprezę.
Założyłaś 'małą czarną", zrobiłaś mocny makijaż,
podkreściłaś delikatnie włosy i już byłaś gotowa.
                                                                      Na
imprezie
Pomimo tego, że Zayna nie było świetnie się bawiłaś. Tańczyłaś z
Lou i Harry'm. Leciały świetne piosenki. Wypiliście wszyscy kilka
drinków i jak sie później okazało o kilka drinków za dużo. DJ
póścił wolną i nastrojową piosenkę. Harry poprosił cię do tańca.
Zgodziłaś się. Stanęliście na środku parkietu. Harry objął cię w
pasie i zaczęliście tańczyć w rytm muzyki. Czułaś się wspaniale.
Nagle poczułaś jak ręce Harry'ego idą coraz wyżej i po chwili
zaczęły dotykać twoich policzków
-Harry co ty robisz, przestań. - starałaś wyrwać się z jego objęć.
-Spokojnie. Wiem, że to co teraz zrobię będzie komletnym głupstwem i
że potem nieźle za to oberwę, ale posłuchaj. Odkąd tylko pierwszy raz
cie zobaczyłem zakochałem sie w tobie. Zayn to straszny szczęściarz i
wiem, że się kochacie. Ja nie chcę wam stawać na drodze. Tylko proszę
ten jeden raz.Obiecuję, że nkit się o tym nie dowie. - mówił
delikatnym głosem.
Głaskał twoje włosy. W jednym momencie przysunął cię do siebie tak,
że wasze twarze dzieliło zaledwie kilka milimetrów.
-Jedno słowo, a przestanę.
Chciałaś coś powiedzieć, ale wtedy spojrzałaś na jego ślicznie
oczka, białe zęby i cudne loczki. Był piękny. To coś było silniejsze
od ciebie. poaptrzył na ciebie po czym przyłożył swoje usta do twoich.
Uległaś. Chwilę po tym się ocknęłaś. Dotarło do ciebie co
zrobiłaś. Zdradziałś Zayn'a. Nie można tego wytłumaczyć. Dobrze
wiedziałaś,. że to nie był zwykły pocałunek. Czułaś coć do
Harry'ego. Nigdy nie był ci obojętny. Łzy zaczęły ci spływać po
policzku. Wybiegłaś z klubu zdając się nie słyszeć krzyków
chłopaków ,biegłaś przed siebie ,chciałaś skończyć swoje życie jak
najszybciej. Wbiegłaś do lasu, potem biegłaś wzdłuż ulicy.
Widziałaś, że było już rano. Wreszcie dobiegłaś do wielkiego mostu.
Stanęłaś na nim i chciałaś skoczyć, ale nie mogłaś. Bałaś sie
śmierci. Nie wiedziałaś co robić. Stałaś tak kilka godziń. Nagle
usłyszałaś głosy. anałaś je. To byli Lia,. Lou, Niall, Harry. 
- Co oni tu robią? - pomyślałaś.
Miałaś skoczyć, ale czyjeś sielne ręce cię objęły i ściągnęły
na dół. To był Zayn. Przytulił cie mocno do siebie i okrył swoją
kurtką.
- Co ty chciałaś zrobić? - pytał - Już nie płacz. Jestem przy tobie.
Spokojnie.
Chwilę później przybiegła reszta chłopców. Przytulali cię i w
ogóle. Nagle usłyszeliście wielki plusk! Rozejrzeliście sie dookoła,
Nie było Harry'ego!  Liam zajrzał do rzeki.
- Ha- rr-y. - wykrztusił.
Zayn wtulił cię mocniej abyś nie musiała na to patrzeć. Zauważyłaś
tylko napis wyryty kamieniem: "Nie mogłem"
- Czego nie mógł? - pomyślałaś i wtedy przypomniałaś sobie. 
Postanowiłaś powiedzieć o tym Zayn'owi od razu. Popatrzyłaś mu w
oczy.
- Zayn, ja cię zdradziłam. - czekałaś na jego reakcję.
- Ja wiem, przykro mi to słyszeć. Harry mi powiedział, ale wam
wybaczyłem. Wiem, że byliście pijani. Teraz już choć. To nie jest
widok dla ciebie. - popatrzył w stronę Harry'ego, a łzy spłynęły
po jego policzkach.
Poszliście...

3 lata

 póżniej  : 

 Wraz z Zayn'em i waszym synkiem wybraliście się w miejsce tagedii.
- Patrz Harry ,to tutaj twój wujek zginął. - powiedział Zayn
wskazująć chłopczykowi to miejsce.
Ty tylko pogładziłaś wyryky przez Harry'ego napis zastanwiając
się co mógł oznaczać. 

 __________________________________________________________________ 

Bardzo podobał mi się ten imagin. Jest  po prostu  świetny. !  :)) 

Czeka na Ciebie okres próbny tu oraz reklama swojego bloga :DD 

Gratulacje   !!

Ps.  Może zaraz zrobię twitcama :DD aaaaa ♥

By  Anka