Imaginy

Dodaję obiecane imaginy. Nie są za fajne. Nie mam dziś weny, a jeszcze jutro ten spr. z angielskiego. No szok po prostu.


Niall

 Kumplujesz się z Niall'em od pewnego czasu . Jednak czujesz do niego coś więcej i masz nadzieję, że on też. Chociaż na razie na to nie wygląda. Pewnego dnia zaprasza cie na kręgle. Zgadzasz się z chęcią. Gdy wieczorem jesteście już w kręgielni zapominacie o całym świecie. Świetnie się bawicie. Ty oczywiście przegrywasz, ale wcale się tym nie przejmujesz. Śmiejecie się, opowiadacie sobie przeróżne historie i jecie cheeseburgery. W pewnym momencie światła gasną zupełnie. Nie wiesz co się dzieje. Kiedy znowu się zapalają widzisz Niall'a z różą w ręku. Rumienisz się, a on zaczyna śpiewać ci pisenkę boyfriend Justina Bieber'a niezdarnie, ale za to przezabawnie przy tym tańcząc. Kończąc podchodzi do ciebie i szepcze ci na ucho:
- Chcesz być moją dziewczyną?
Nie wiesz co powiedzieć. Czekałaś na tę chwilę tak długo. Nic nie jest w stanie opisać twojej radości.
-Tak. - tylko tyle jesteś w stanie wykrztusić.
Niall wręcza ci różę po czym całuje cię. Potem przytulacie się do siebie mocno, a ty mówisz:
- Ty masz pojęcie ile czasu jak czekałam na ten moment.
- A czy ty wiesz ile czasu ja spędziłem na ćwiczeniu tego tańca? - pyta.

Harry

Wybrałaś się z Danielle na zakupy. Jedziecie tam jej samochodem.  Nagle coś wpada na waszą szybę i ją rozbija. Na szczęscie nic poważnego wam nie jest.  Danielle ma małą rankę na czole, a ty rozcięłaś sobie niegroźnie nadgarstek. Pomimo niewilekich obrażeń postanawiacie pójść z tym na pogotowie.  Na miejscu Danielle dzwoni do Liam'a żeby po was przyjechał. Ty nie powiadamiasz Harry'ego, bo nie chcesz go  denerwować. Jednak okazuje się, że twoją ranę trzeba zszyć. Mówisz Liam'owi aby na ciebie nie czekali i że do domu wrócisz sama. Chłopak niechętnie się zgadza. Właśnie masz zszywany nadgarstek kiedy do gabinetu wbiega Harry. Mocno cie przytula i mówi:
-Czemu mi nie powiedziałaś. Tak się o ciebie martwiłem.
- Spokojnie. Nic mi nie jest. To tylko małe zadrapanie. - deklarujesz.
- Małe zadrapanie? To wielka krwawijąca rana!!!!! - zaczyan dramatyzować.
W końcu lekarz wyprowadza go na korytarz, by móc w spokoju dokończyć zabieg. Gdy do nigeo idziesz zastajesz go siedzącego nerwowo. Jak cię zauważa od razu podbiega i cię całuje.
- Wszystko w porządku? Wyzdrowiejesz?- pyta gorączkowo.
- Po pierwsze nawet nie choruję, a po drugie nie jestem z porcelany. Nie musisz  sie tak o mnie martwić. - mówisz.
Harry sadza cię na swoich kolanach, gałszcze po włosach i mówi:
- Ja po prostu nie mogę pozwolić na to żeby coś ci się stało. Jesteś moim skarbem i nikt ani nic nie ma prawa cię skrzywdzić.
- Kocham cię pysiaczku. - wtulasz się w jego tors.
Później chłopak bierze twoje rzeczy i idziecie szczęśliwi do domu. 

Zayn

Jesteś z Zayn'em nad morzem. Kąpiecie się w  morzu kiedy nagle odpina cię się góra od bikini. Szybko prosisz Zayn'a aby ją zapiął. Podczas gdy chłopak to robi  zauważa coś na twojej szyi. To malutki tatuaż, inicjały Z.M Od razu domyśla się co oznacza.
- Skarbie, co to za tatuaż, nie widziałem do jeszcze? - pyta z uśmiechem.
Ty się czerwienisz i palisz buraka. Nic nie mówisz. W końcu Zayn przekręca swój nadgarstek, na którym również jest coś wytatuowane. To twoje imię i małe serduszko. Chłopak przysuwa cię do siebie i całuje.
- Kocham cię, a ten to tatuaż to udowadnia, a tak w ógóle kiedy zrobiłaś swój? - pyta.
- Przedwczoraj, wczoraj kończyłam. - odpowiadasz zauroczona.
- Ja też. Rzeczywiście jesteśmy jak dwie krople wody. - Zayn człuje cię po szyi.

Strasznie okropne. Wiem, wybaczcie mi. Jutro bardziej się posraram. Będą dłuższe  i ciekawsze. Naprawdę przepraszam, ale nie miałam pomysłu, a wcześniej napisałam, że jakieś wymyślę.


                                                                                                                      By Klaudia