poniedziałek, 11 czerwca 2012

Imaginy

Co u Was? Napisałam nowe imaginy i kusi mnie żeby je dodać.
  

Polecam piosenkę: California King Bed

Harry

Jesteś z Harry'm na wakacjach w słonecznej Hiszpanii. Właśnie leżycie na plaży oświetlani jedynie blaskiem księżyca, który tej nocy jest jakby piękniejszy. Wogóle wszystko jest piękniejsze gdy jesteś razem z nim. Chłopak patrzy ci prosto w oczy i mówi:
- Jesteś śliczna, wiesz o tym?
- Nie przesadzaj. - mówisz.
- Nie przesadzam, udowodnię ci to. - Harry chwyta cie za rękę i gdzieś prowadzi.
Dochodzicie do małego mola. Harry zatrzymuje się przy jego brzegu. W morzu widać wasze odbicie. Chłopak łapie cię delikatnie w pasie i pokazuje palcem na twoją odbitą w wodzie twarz.
- Spójrz. Widzisz te cudne oczy, piękne włosy, pucate policzki i najwspanialszy na świecie uśmiech? To właśnie ty. Moja cudowna dziewczyna, z którą chcę spędzić resztę swojego życia.  - mówi to tak czule i szczerze, że się wzruszasz.
Przytulasz się do niego i marzysz o tym aby ta chwila trwała wiecznie. Nagle zaczyna padać.
- No nie, - myślisz.
Jednak Harry nie przejmuje się ulewą. Całuje cie delikatnie i okrywa swoją bluzą. Uśmiechnięci i  wtuleni w siebie patrzycie w gwiazdy.



Do następnego wybrałam The A Team


Louis


Budzisz się w nieznanym ci miejscu. Czujesz charakterystyczny ból głowy i mięśni. Domyślasz się, że ostatniej nocy nieźle zabalowałaś i teraz pewnie jesteś w klubie.
Chcesz przetrzeć oczy gdy zauważasz, że twoje ręce są całe w zaschniętej krwi. Nie wiesz skąd się wzięła. Postanawiasz jak najszybciej wrócić do domu. Wychodzisz ze schowka. Widzisz już parkiet, a zaraz przy nim  bar. Na krzesłach siedzą  Niall, Zayn i Liam.
- O hej! Co wy tu robicie? - pytasz zaspana. - Muszę się umyć.
- Gdzie byłaś, szukaliśmy cię?- pyta Niall.
- Sama nie wiem. Widzieliście Lou? - ziewasz.
- Ty nie pamiętasz? - do pomieszcznia wchodzi cały zapłakany Harry.
Zayn go przytula.
- Nie pamiętasz co się wczoraj stało? - ponawia swoje pytanie.
- Nie, a co się stało? - nie za bardzo wiesz o co chodzi.
Zayn i Harry wychodzą. Ty zaczynasz sobie coś przypominać, ale wspomnienia nadal są zamazane.
- Co sie stało, Liam proszę powiedz. - nalegasz.
- Louis miał wczoraj wypadek. - tylko tyle jest w stanie wykrztusić.
Teraz wszystko sobie przypominasz. Ten tłok, masa ludzi, głośna muza, drinki, tańce, szaleństwo i nagły głośny huk. Podbiegłaś tam. Widziałaś tam Louis'a, twojego ukochaneg marchewkowego potworka. Leżał na podłodze, a pod jego głową kałuża krwi. Próbowałaś go obudzić. Krzyczałaś, prosiłaś go, płakałaś. Pamiętasz też jak Liam chwycił cie za rękę i powiedział:
- To był nieszczęśliwy wypadek.
Potem ci fotoreporterzy robiący wam zdjęcia, odjeżdżająca karetka, pustka w głowie. Złość na samą siebie. Pobiegłaś ukryć się jak najdalej i płakać, przypominać go sobie. Zasnęłaś pijana i ze złamanym sercem.
Te wspomnienia wywołują u ciebie kolejną falę łez. Nie możesz ich opanować. Twój chłopak umarł, a ty nawet tego nie pamiętasz.
-Nie płacz. Nikt nie mógł przewidzieć, że Lou uderzy o róg stołu. To mógł być każdy z nas. Padło na niego. - Liam pomimo tego co się stał zachowuje zimną krew.










Natomiast do ostatniego proponuję piosenkę:Die In Your Arms


Liam

Jesteś na koncercie One Direction. Świetnie się bawisz, kiedy nagle Zayn mówi:
-Śluchajcie. Jesteście naprawdę niewiarygodni. Mam dla was niespodziankę. Zaraz jedna z was wejdzie na naszą scenęi i zaśpiewa solówkę. Co wy na to?
Fanki zaczynają krzyczeć żeby wybrali właśnie którąś z nich. Pech chciał, że trafiło na ciebie. 'Pech", bo nigdy nie umiałaś śpiewać, a tą solówką skompromitujesz się przed swoimi idolami. Jesteś już na scenie. Witasz się z chłopakami, ale nawet to nie pomga. Odwracasz się i widzisz ten tłum ludzi. Obiad podchodzi ci już do góry, ale jakoś wytrzymujesz. Dostajesz mikrofon. Zbliża się twoja solówka i bardzo, ale to bardzo się denerwujesz. Liam to zauważa i podchodzi do ciebie. Szepcze ci do ucha:
- Nie bój się, wszystko będzie dobrze. Mała rada: nie patrz na nich tylko na mnie.
Nie jesteś w stanie wydusić żadnego słowa, więc tylko kiwasz głową. Liam podaje ci rękę, a ty śpiewasz. Patrzysz na jego piękne oczy i czujesz, że toniesz w ich głębi. Gdy wreszcie kończysz słyszysz głośnie brawa. Liam mocno cię przytula.
- Widzisz było świetnie. Masz piękny, fałszujący głos. - mówi z uśmiechem.
Jego silne ramiona oplatające twoje ręce sprawiały, że czułaś się w nich bezpieczna. Mogłaś spędzić w nich resztę życia.




Na dziś to tyle : ) Dodałam więcej, bo nie wiem czy jutro coś napiszę, a nawet jeśli to imaginy będą krótkie. Wielkie dzięki za komentarze po ostatnią notką. Teraz też komentujcie :D 



                                                                                                                           By Klaudia

15 komentarzy:

  1. świetne imaginy proszee dodawaj więcej

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz piękne imaginy, czytając je czuje się jakbym to przeżywała i to jest świetne. *,* uwielbiam to i pisz jak najwięcej bo jesteś zdolniacha dziewczyno !

    OdpowiedzUsuń
  3. kocham twoje imaginy :) pisz pisz i jeszcze raz pisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. moga byc . troche za krotkie no i z Niall em dla mnie napisz:*

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne imaginy :) :)
    jesteś naprawdę dobra w ich pisaniu :)
    oby tak dalej :) :*

    M.

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne. mozesz zareklamować mojego bloga?
    loves-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. http://onedirection1dalwaysandforever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Super imaginy ! :D Tylko dodawaj więcej wesołych :>

    OdpowiedzUsuń
  9. ogólnie fajne ;d ale czy Lou zawsze musi być zabity czy coś ? XD chcę jakiś wesoly z Lou *.* ogólnie więcej wesołych , nie zabijajmy naszych chłopaków ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. świetnee . ♥___♥
    Więcej z Happy Endem . ;) x

    OdpowiedzUsuń
  11. POWIEM JEDNO!!! :WOW!!!!!! JESTEM ZACHWYCONA!!!! MUSISZ ZOSTAĆ NA DŁUŻEJ!!! I PISZ PROSZĘ WIĘCEJ Z HARRYM ORAZ MOŻESZ ROBIĆ WESOŁE ALE CZASEM SMUTNE!! KOCHAMM CIĘ!!!1 <3 <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Klaudia, wez napisz cos o sb, bo my nawet nie wiemy ile masz lat i wgl.. A co do imaginów sa okey, ale przewidywalne.. Moglby byc lepsze, ale to tylko moje zdanie. ; )

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie napisz coś o sobie :D już o to prosiłam wcześniej :P Pisz więcej wesołych....nie zabija mi zawsze Lou :D Ja ogólnie wolę wesołe , bo czemu mamy ich zabijać ? :P

    OdpowiedzUsuń
  14. yyyy...masz bloga z imaginami? Bo przepraszam bardzo ale ostatnio czytałam ten Imagin o Harrym na innej stronie o.O

    OdpowiedzUsuń
  15. ten z Liamem najlepszy!:D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za komentarz :) Czytamy każdy!